Kolejna generacja IQOS-a już na rynku. Ma funkcję, której bardzo brakowało

IQOS 3 DUO, bo tak brzmi nazwa nowej wersji popularnego zamiennika dla papierosów, czyli urządzenia do podgrzewania tytoniu, zadebiutował 23 października w sprzedaży internetowej. W stacjonarnych punktach będzie dostępny na początku listopada.

Aby stać się posiadaczem najnowszego IQOS-a trzeba przygotować się na wydatek rzędu 399 zł. Jeśli jednak należymy do regularnych użytkowników, będziemy w stanie znaleźć dla tej ceny uzasadnienie. IQOS 3 DUO jest bowiem drugim, po IQOS Multi, urządzeniem marki, które pozwala na więcej niż jednorazowe korzystanie z raz naładowanego urządzenia.

IQOS 3 Duo, po wyjęciu z ładowarki, jest w stanie podgrzać dwa wkłady tytoniowe. Wszystkie poprzednie wersje urządzenia — IQOS 2.4 i IQOS 3, trzeba było ładować po każdym użyciu.

Warto jednak zaznaczyć, że z generacji na generację, projektantom udawało się skracać czas ładowania: w przypadku IQOS-a 2.4 były to ponad 4 minuty. IQOS 3 ładował się już znacznie krócej, bo 3 i pół minuty. IQOS 3 DUO pełnię mocy odzyskuje natomiast już po 90-ciu sekundach.

Jeśli chodzi o wygląd, to jak widać na zdjęciach, nowy model od “trójki” różni się detalami. Dokładnie jednym: na przycisku uruchamiania urządzenia zamiast jednej diody, znajdziemy dwie.

Wprowadzanie na rynek kolejnych, ulepszonych wersji urządzenia w dość krótkich odstępach czasowych (IQOS 3 i IQOS Multi debiutowały niespełna rok temu) ma przybliżyć PMI — producenta urządzeń marki IQOS-do realizacji ambitnego celu.

Z oświadczeń władz koncernu wynika, że celem firmy jest, aby do roku 2025 liczba pełnoletnich palaczy, którzy przestaną palić tradycyjne papierosy i zastąpią je urządzeniami do podgrzewania tytoniu ma wynieść 40 milionów. Obecnie w skali globalnej liczba palaczy, którzy zrezygnowali z palenia na rzecz IQOS sięga 8 milionów.

PMI chce ponadto, aby na przestrzeni kolejnych 5 lat odsetek dystrybuowanych przez koncern produktów bezdymnych (do których zaliczają się podgrzewacze tytoniu) stanowił 30 proc. jego portfolio.

— Z najnowszych danych CBOS wynika, że w Polsce papierosy pali ok. 26 proc. społeczeństwa, czyli ponad 9 mln Polek i Polaków — komentuje Michał Mierzejewski, Prezes Zarządu i Dyrektor Zarządzający Philip Morris Polska i Kraje Bałtyckie.

— Oczywiście, najlepszym rozwiązaniem jest całkowita rezygnacja z palenia i używania produktów nikotynowych. Niestety, wielu pełnoletnich palaczy kontynuuje palenie i to dla nich przeznaczony jest ten produkt. Nasz przekaz jest prosty: jeśli nie palisz — nie zaczynaj. Jeśli palisz — rzuć. Jeśli nie rzucasz — przejdź na produkty nowej generacji — stwierdza Mierzejewski.