Reklama.
Notowania akcji Tesli zyskiwały dynamicznie na przestrzeni ostatnich kilku tygodni. Od początku roku ich cena podwoiła się i ani myślała na tym poprzestać. Kurs podsycany informacjami o dobrych wynikach finansowych urósł z 424 dolarów do prawie 1000. Kiedy wszystkim wydawało się, że trzeba kupować, do akcji wkroczył koronawirus z Chin i zepsuł inwestorom zabawę. W toku środowej sesji na Wall Street akcje Tesli zanurkowały niemal o 20 proc.