
Reklama.
Zaczęło się od Urzędu Skarbowego, który wydał Komputronikowi negatywną decyzję podatkową. Urzędnicy domagają się zwrotu blisko 40 mln zł plus odsetek. A mówimy tu o kontroli za okres marzec-maj 2014 r. Kontrolerzy dopatrzyli się nieprawidłowości w rozliczeniach podatku VAT.
Sama decyzja Urzędu Skarbowego nie jest prawomocna i nie ma rygoru natychmiastowej wykonalności czy stosowanie zabezpieczeń. Komputronik zapowiedział odwołanie.
Komputronik zalega skarbówce, wniosek o postępowanie sanacyjne
Sama decyzja Urzędu Skarbowego nie jest prawomocna i nie ma rygoru natychmiastowej wykonalności czy stosowanie zabezpieczeń. Komputronik zapowiedział odwołanie.- Zarówno w ocenie zarządu jak i ocenie dwóch niezależnych doradców podatkowych, decyzja jest rażąco bezpodstawna i zawiera wiele błędów formalnych i proceduralnych, zatem prawdopodobieństwo jej uchylenia jest wysokie - czytamy w oświadczeniu Komputronika. Firma dodaje, że wciąż trwa kontrola za inny okres - styczeń 2015, i tu również kontrolerzy skarbowi mają zastrzeżenia, ustalając niedopłatę na kolejne kilka milionów zł.
Jako że jedna decyzja skarbówki rzutuje na inne umowy finansowe, spółki Komputronik i Komputronik Biznes złożyły wniosek o postępowanie sanacyjne, by utrzymać płynność finansową. Sąd wydał pozytywną dla Komputronika decyzję ws. postępowania sanacyjnego.
Plan restrukturyzacyjny Komputronika zakłada umorzenie 40 proc. głównych wierzytelności i odsetek, redukcję zatrudnienia o 20 proc., wycofanie się z niektórych umów w celu zmniejszenia stałych kosztów, zmniejszenie kosztów prowadzenia działalności w formie wykorzystania mniejszej powierzchni magazynowej, dzierżawy części powierzchni własnych, redukcję funduszy wynagrodzeń.
Spółka zapewnia, że jest gotowa do organizacyjnego liftingu, gdyż już w zeszłym roku zaczęła się do tego przygotowywać, po tym, gdy ubezpieczyciele zmniejszyli limity finansowania, spodziewając się niekorzystnych dla spółki wyników kontroli skarbowej.