Na Allegro i OLX nie traficie już na aukcje maseczek, żeli antybakteryjnych czy środków do dezynfekcji. Premier ukrócił swawolę sprzedawców, którzy chcieli się dorobić na ludzkim strachu i niewiedzy.
Premier chce ukrócić okrutny proceder. Nakazuje sprzedawcą z OLX i Allegro zablokować aktualne oferty sprzedaży maseczek i środków dezynfekcyjnych. Zakazuje też umieszczania nowych ofert sprzedaży towarów. Jakich? Nie tylko maseczek. Do komunikatu dołączony jest plik .pdf z dokładną listą produktów. Na liście są aż 53 pozycje.
Wszystko dlatego, że w ciągu ostatniego miesiąca z powodu koronawirusa ceny tych produktów poszybowały na wysokość co najmniej Mont Blanc. Jak pisaliśmy na INNPoland.pl pudełka z 50 maskami jednorazowego użytku, normalnie warte najwyżej kilkanaście złotych, można było kupić za złotych kilkaset.
Jedna z osób, które odebrały ode mnie telefon, z rozbrajającą szczerością przyznała, że w sumie to "nie wie, od kogo mamy te maseczki, nie mamy już opakowania, one u nas dłuższy czas leżą" – napisała nasza dziennikarka. – Nooo, chyba są z Polski, wie pani. Polska hurtownia, czemu miałyby nie być? No proszę pani, my naprawdę takich rzeczy nie wiemy, ale to raczej polskie będzie – słuchałam w pewnym momencie.
Zakaz wywozu leków za granicę
Z komunikatu dowiadujemy się również, że Łukasz Szumowski, minister zdrowia, zakazuje wywozu produktów leczniczych za granicę bez zgody GIF. Wszystko po to, by ograniczyć sprzedaż artykułów z niepewnych źródeł i zapewnić Polakom odpowiednią liczbę leków.
Wywozić nie można m.in. produktów przeciwgorączkowych, przeciwbólowych czy przeciwzapalnych. A także środków do dezynfekcji zarejestrowane jako produkty lecznicze, maseczek, fartuchów, odzież operacyjnej, rękawic chirurgicznych i zabiegowych oraz termometrów elektronicznych.