Polacy ostrożnie wracają też do otwartych w maju galerii handlowych
Polacy ostrożnie wracają też do otwartych w maju galerii handlowych 123rf.com
Reklama.
Pierwsze jaskółki ożywienia pojawiają się w branży hotelarskiej - pisze dziś "Rzeczpospolita".
– Kraj wyraźnie się ruszył. Rezerwacji przybywa dosłownie z dnia na dzień – mówi gazecie Leszek Mięczkowski, prezes Grupy Dobry Hotel, do której należy 11 obiektów. Z danych portalu Noclegi.pl wynika, że turystyka krajowa może wręcz skorzystać na pandemii, bo pozbawieni możliwości wakacji za granicą Polacy częściej rezerwują pobyty w kraju.
Produkcję wznawiają też fabryki mebli.
Michał Strzelecki, dyrektor Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli, nie kryje obaw o to, że przestraszeni gospodarczymi konsekwencjami pandemii Polacy mogą odsuwać na przyszłość zakupy domowych sprzętów. A także inne większe wydatki, np. na auta czy sprzęt AGD, którego sprzedaż – od producentów do detalistów – spadła w kwietniu o ponad jedną piątą.
Niedawno INNPoland.pl podawał, że polskie meble ruszają do USA, a na podbój rynku po Chińczykach wydamy miliony.

Obuwie, odzież, kosmetyki

Według badania Związku Polskich Pracodawców Handlu i Usług Polacy ostrożnie wracają też do otwartych w maju galerii handlowych. Tymczasem to one są kluczowym miejscem sprzedaży dla branży odzieżowej, obuwniczej czy kosmetycznej.
– W kwietniu sprzedaż kosmetyków spadła o 40–50 proc., a kosmetyki do makijażu straciły jeszcze więcej – ocenia w "Rz" Henryk Orfinger, współwłaściciel Laboratorium Kosmetycznego Dr Irena Eris i członek rady nadzorczej Polskiego Związku Kosmetycznego.
I dodaje, że branża urody, która w czasie pandemii radziła sobie, rozwijając sprzedaż online czy produkcję preparatów biobójczych, teraz liczy na ożywienie sprzedaży w galeriach handlowych czy w otwieranych wkrótce zakładach fryzjerskich i kosmetycznych.