Niektóre kraje Unii Europejskiej nie są zainteresowanie zwiększaniem budżetu, a tym samym wpłacaniem większej sumy pieniędzy do europejskiego budżetu. Tak wynika z sondażu przygotowanego dla Parlamentu Europejskiego.
Jak podaje PAP w sondażu, który powstał dla Parlamentu Europejskiego cześć krajów Wspólnoty jest niechętna wobec zwiększania budżetu europejskiego. Nowe fundusze miałyby pomóc m.in. w walce ze skutkami pandemii koronawirusa.
Bardzo przychylni stanowisku zwiększania wydatków na pomoc i tym samym budżetu UE są Grecy, aż 79 proc. popiera takie stanowisko, nie dużo dalej są mieszkańcy Cypru. Tutaj 74 proc. mieszkańców jest za zwiększeniem wpływów z krajów członkowskich. W Hiszpanii i Portugalii poparcie wynosi po 71 proc.
W Polsce 55 proc. respondentów jest za powiększeniem środków europejskich w walce z koronawirusem. Najbardziej niechętni wydawaniu większej ilości pieniędzy są Duńczycy tylko 28 proc. ankietowanych jest za, 35 proc. Szwedów, 36 proc. Holendrów, 39 proc. Finów i 40 proc. Węgrów.
Badanie pokazuje, że aż 57 proc. mieszkańców Wspólnoty odczuło problemy finansowe wynikające z pandemii koronawirusa i 55 proc. respondentów uważa, że obecnie najważniejszymi wydatkami EU powinny być te związane z walką z skutkami wirusa.
Wyższe ceny
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl.w Polsce ceny produktów idą w górę i zaczynanają być podobne do tych na Zachodzie.
Zaledwie rok temu Eurostat wyliczył, że kraj nad Wisłą zajmuje we Wspólnocie drugie miejsce pod względem taniości, a niższe ceny znajdziemy jedynie w Rumunii.