Rząd przymierza się do konsolidacji PGE, Tauronu i Enei. Wcześniej ma jednak powstać NABE, czyli Narodowa Agencja Bezpieczeństwa Energetycznego, która miałaby przejmować elektrownie węglowe.
Informacja z Polityki Insight/PI Energy jest bardzo ciekawa dla całej branży.
- Szykuje się konsolidacja PGE, Tauronu i Enei. Wcześniej ma powstać NABE, czyli Narodowa Agencja Bezpieczeństwa Energetycznego, która będzie stopniowo przejmować elektrownie węglowe. Powstanie jeszcze w 2020, na bazie PGE GiEK – napisał na Twitterze Robert Tomaszewski, analityk ds. energii Polityki Insight.
Ważnym elementem tego planu ma być wydzielenie aktywów górniczych do osobnej spółki. Dla PGE czy Tauronu to wielki bonus, bo węglowy balast to kula u nogi utrudniająca jej tańsze finansowanie.
PGE może upaść?
Jak podawaliśmy w czwartek w INNPoland.pl, prezes Polskiej Grupy Energetycznej Wojciech Dąbrowski stwierdził, że w energetyce i górnictwie potrzebne są radykalne decyzje, bo jeśli nic nie zostanie zrobione, to za półtora roku, za dwa lata jego firma, czyli największy producent prądu w kraju, może upaść.
– Wszystkie wskaźniki nam polecą, będziemy w sytuacji, że banki przyjdą i powiedzą, że musimy spłacić całe zadłużenie. Nie kierujemy się żadną zieloną ideologią, do transformacji zmusza nas czysta ekonomia. Aby firma przetrwała, umacniała swoją pozycję i się rozwijała oraz jednocześnie by była dalej polska, na czym nam zależy, musimy się zmieniać – podkreślił wtedy w forsal.pl.
Dodajmy, że fundusze z tarczy antykryzysowej też mogą dofinansować polskie górnictwo: Problem jednak w tym, że polski węgiel był w sporych tarapatach już na długo przed wybuchem epidemii.