Prywatny biznes działa szybciej w kwestii klimatu niż polski rząd. Kontrolowany przez Zygmunta Solorza-Żaka Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin podjął decyzję, że z końcem tego roku Kopalnia Węgla Brunatnego Adamów ma zakończyć wydobycie. Miliarder stawia na rozwój odnawialnych źródeł energii.
Spółka kontrolowana przez Zygmunta Solorza chce zamknąć należącą do niej Kopalnię Węgla Brunatnego Adamów. Wydobywa ona surowiec na potrzeby Elektrowni Adamów.
Zarząd Kopalni Węgla Brunatnego Adamów podjął właśnie uchwałę w sprawie likwidacji kopalni. Nastąpi to wraz z końcem 2020 roku, jak podaje serwis wnp.pl.
Kopalnia wydobywała przez wiele lat węgiel metodą odkrywkową na potrzeby wspomnianej elektrowni Adamów, która zaprzestała swoją działalność w 2017 roku. W tym wypadku przedłużono funkcjonowanie kopalni, zważywszy na fakt, że pozostał jeszcze surowiec do wydobycia i była możliwość dostaw węgla do elektrowni Pątnów.
Jak dowiadujemy się z komunikatu spółki, powodem zamknięcia Kopalni Węgla Brunatnego Adamów jest malejące zużycie energii, rosnące koszty emisji CO2, a także chęć postawienia na odnawialne źródła energii, które będą rozwijane z wykorzystaniem infrastruktury opisywanej kopalni.
Rząd potwierdza
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, polski rząd również działa w sprawie nierentownych kopalni. Zaledwie dziś rano wiceminister Jacek Sasin zapowiedział, że polskie kopalnie również będą zamykane.
W tym przypadku potrwa to jednak nieco dłużej, niż w sektorze prywatnym. Minister aktywów państwowych podał, że prawdopodobnie energetyka węglowa zakończy się w Polsce pomiędzy 2050 a 2060 rokiem.
– To nie jest mój wybór, moje widzimisię, to jest niestety twarda konieczność wobec tego, co dzieje się wokół Polski, wokół polityki klimatycznej, tego, że przechodzimy przyspieszony proces transformacji energetycznej wymuszony na nas przez instytucje europejskie - odpowiedział minister pytany w Polsat News o plany dotyczące kopalń.