
Reklama.
Jak podaje serwis Business Insider, koronawirus mocno dał się we znaki polskim firmom. W kwietniu upadłość ogłosiło 30 firm, w maju 49, a w czerwcu aż 57.
– Główną niewiadomą pozostaje obecnie kwestia – kiedy i w jakim tempie gospodarka będzie powracać do stanu sprzed pandemii – mówi Tomasz Ślagórski, wiceprezes Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych.
Według niego, to właśnie tempo wzrostu gospodarki będzie dla przedsiębiorców kluczowe: jeśli ożywienie będzie powolne, część firm może mieć spore problemy z utrzymaniem płynności finansowej. – Z tego względu, w dalszym ciągu oceniamy, że wzrost liczby niewypłacalności dopiero przed nami – dodaje.
Długi Polaków
Niedawno pisaliśmy w INNPoland.pl o nowym raporcie BIG InfoMonitor na temat długów Polaków po pierwszych pięciu miesiącach 2020 r. Blokada gospodarki, którą wywołał koronawirus, negatywnie wpłynęła na nasze portfele. Nieopłacone rachunki i raty kredytów, mimo możliwości skorzystania z wakacji kredytowych, wzrosły w ciągu kwietnia i maja o ponad 1,2 mld zł. To dwukrotnie więcej niż przed rokiem w całym drugim kwartale.Od marca do końca maja przybyło 30,5 tys. nowych niesolidnych dłużników, wzrost widoczny jest we wszystkich województwach i we wszystkich grupach wiekowych. W największym stopniu – na Podkarpaciu i w Małopolsce oraz w grupie osób po 64. roku życia. Na koniec maja zaległości miało 2 864 080 osób.