Niedawno opisaliśmy w INNPoland stan naszej gospodarki. Poznaliśmy wstępne szacunki GUS dotyczące poziomu PKB Polski w drugim kwartale 2020 r., czyli w okresie lockdownu spowodowanego przez koronawirusa. Nasza
gospodarka skurczyła się wówczas o 8,2 proc., co jest najgorszym wynikiem w historii – ale i tak lepszym niż oczekiwali ekonomiści.
Jest źle, ale to dobrze
Do opisywanych wyżej analityków przyłączył się Łukasz Czernicki, główny ekonomista Ministerstwa Finansów. W wywiadzie dla
300gospodarka powiedział, że dane dotyczące PKB są najgorsze w historii, ale "napawają optymizmem".