32 proc. mieszkańców Monako jest milionerami, a dokładnie jest to 12 261 osób spośród 38 300 wszystkich obywateli tego małego państwa – informuje Business Insider.
Pomimo dość małej powierzchni - Monako zajmuje tylko 2 kilometry kwadratowe, występuje tu olbrzymia koncentracja bogactwa. Na terenie księstwa znajdują się m.in. różnorakie butiki z luksusową odzieżą, zegarkami czy salony samochodowe z supersautami. Widok sportowych samochodów, których wartość przekracza milion złotych są szarą codziennością. Nierzadko pojawiają się pojazdy, których wartość przekracza 4 mln, a nawet 10 mln złotych. Dlatego słowo bieda jest tu nie na miejscu.
Samo Monako przyciąga wielu turystów, którzy chcą przez moment poczuć atmosferę luksusowego życia. Pomaga w tym również przyjemny śródziemnomorski klimat i organizowane wydarzenia jak m.in. Grand Prix Monako czy Monaco Yacht Show.
– Rząd reinwestuje dochody z turystyki i inne zyski kapitałowe z powrotem w społeczność, aby poprawić jakość życia i zachęcić zamożnych do podróżowania i kupowania nieruchomości – podkreśla Karyn Adams z Borgen Project z organizacji non-profit, której misją jest walka z globalnym ubóstwem.
– Nawet jeśli to poprawianie jakości życia ma na celu przyciągnięcie obcokrajowców z pieniędzmi, to korzystają na nim również miejscowi, co w efekcie niemalże niweluje ubóstwo w tym małym, dumnym i suwerennym kraju – dodaje Adams.
Dodajmy, że wiele osób, a raczej milionerów decyduje się na zostanie obywatelami Monako, ponieważ w kraju nie ma podatku dochodowego. Niestety dość małe terytorium Monako powoduje, że ceny nieruchomości są bardzo wysokie. I tak za mały apartament z jedną sypialnią w Monako, kupujący muszą zapłacić co najmniej 1,6 miliona dolarów. Większe mieszkania to wydatek od 2,2 do 22,3 mln dolarów. Największe penthouse’y kosztują ponad 55 mln dolarów – czytamy w BI.
Polscy milionerzy
Ostatnio pisaliśmy w INNPoland.pl na temat polskich milionerów.
Blisko 35 tys. polskich podatników wykazało w zeznaniach podatkowych za 2019 rok dochód powyżej miliona złotych – wynika z danych zebranych przez Business Insider Polska w Izbach Skarbowych w całym kraju. Specjaliści oceniają, że największe zasoby finansowe mają przedstawiciele takich branż jak: budownictwo, przemysł, transport, usługi oraz inwestorzy prowadzący wymianę międzynarodową.
Polscy milionerzy raczej nie dorabiają się swoich fortun na giełdzie: w ubiegłym roku po raz kolejny spadła liczba osób rozliczających się z fiskusem z zysków kapitałowych. Da się to uzasadnić słabymi wynikami GPW: WIG20, indeks największych spółek notowanych na warszawskim parkiecie, spadł o 5,5 proc., a główny WIG wzrósł o ledwie 0,25 proc.