Duży spadek temperatur powoduje, że zaczynamy się poważnie zastawiać, kiedy kaloryfery zaczną grzać. Choć dla niektórych może to być zaskoczenie, w tej sprawie nie ma jednej konkretnej daty. Wszystko zależy od kilku czynników.
Spory spadek średniej dziennej temperatury, wpływa również na temperaturę w naszych mieszkaniach. Wtedy najczęściej myślimy o tym, kiedy w końcu rozpocznie się sezon grzewczy.
Definiuje to dokładnie rozporządzenie ministra gospodarki z 2007 r. – Sezon grzewczy to okres, w którym warunki atmosferyczne powodują konieczność ciągłego dostarczania ciepła w celu ogrzewania obiektów – czytamy w rozporządzeniu.
Na decyzję o rozpoczęciu sezonu grzewczego może wpłynąć rozporządzenie ministra infrastruktury, które z kolei określa, jaka temperatura ma panować w poszczególnych pomieszczeniach. W przypadku pomieszczeń takich jak pokoje mieszkalne, kuchnie czy biura, temperatura nie może być niższa niż 20 stopni Celsjusza. Cieplej musi być w m.in. łazienkach, szatniach, pływalniach, gdzie temperatura nie powinna spaść poniżej 24 stopni Celsjusza.
Kto ustala rozpoczęcie sezonu grzewczego?
Jednak mimo rozporządzenia, ostateczna decyzja jest uzależniona od spółdzielni i zarządców nieruchomości. To właśnie oni odpowiadają za monitorowanie temperatury.
Niektórzy decydują się na rozgrzanie kaloryferów już we wrześniu. Z reguły, obserwując minione lata, sezon grzewczy zaczyna się w październiku lub w listopadzie, czyli w momencie, kiedy są najmniejsze szanse na wzrost temperatur.
Jeżeli np. we wrześniu dana wspólnota będzie chciała szybciej rozpocząć sezon grzewczy, powinna się zwrócić do spółdzielni, która skontaktuje się z dostawcami ciepła np. ciepłowniami miejskimi. Te zaś ciepło powinny dostarczyć w ciągu doby lub dwóch. Decyzyjność spółdzielni potwierdza strona warszawskiecieplo.pl.
– Ciepło sieciowe dostępne jest przez cały rok. Podobnie przez cały rok produkowane jest ciepło do ogrzania wody w kranach w warszawskich budynkach. Nie istnieją sezony grzewcze. To od administratora budynku zależy, kiedy zostanie włączone ogrzewanie – czytamy na stronie.
Jeżeli naszym dostawcą ciepła jest w Warszawie SPEC Zakład Energetyki Cieplnej, to możemy liczyć na ciepło "na żądanie".
Z kolei Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Krakowie poinformowało, że w czwartek 24 września zaczęło już dostawy ciepła - na terenie Krakowa i Skawiny.
W Katowicach jedna z spółdzielni w połowie września podjęła kroki, aby przygotować się do sezonu grzewczego 2020/2021, co skutkuje koniecznością odpowietrzenia instalacji wewnętrznej – informuje mieszkańców jedna z katowickich spółdzielni.
Jak oszczędzać podczas sezonu grzewczego?
Ocieplanie naszego mieszkania to zwiększone koszty, których nie ponosimy w okresie wiosenno-letnim. Dlatego warto przestrzegać prostych zasad, które nie spowodują wysokich rachunków za ciepło.
Przede wszystkich nie zasłaniajmy grzejników - dzięki temu będą one dobrze przekazywać ciepło. Meble powinny być ustawione w odległości przynajmniej 1 metra od kaloryfera, jak informuje warszawskiecieplo.pl.
Ważną sprawą jest szczelność okien i drzwi, które mogą wpuszczać sporo zimnego powietrz z zewnątrz. Dobrze się również wyposażyć termostat grzejnikowy, który zadba o poprawną temperaturę wewnątrz pomieszczenia. Zamykajmy również nieużywane pomieszczenia, których nie ocieplamy.
Warto także pamiętać o obniżaniu temperatury na noc. W pokojach dziennych o kilka stopni, a w sypialni do ok. 18 stopni.