"Mało jak na milionera". Tabloid pokazał "bajkową rezydencję" Czarnka, minister odpowiada
Marcin Długosz
05 października 2020, 15:39·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 05 października 2020, 15:39
"Bajkowa rezydencja", "Luksus aż kapie" – w ten sposób "Super Express" opisał dom, w którym mieszka nowy minister edukacji Przemysław Czarnek. Sam zainteresowany odpowiedział na publikację i uznał ją za "wyjątkowo zabawną".
Reklama.
Oświadczenie majątkowe Przemysława Czarnka
Tekst "Super Expressu" o domu i majątku nowego ministra edukacji Przemysława Czarnka wygląda dokładnie tak, jak czytelnik może wyobrazić sobie tekst tabloidu o "luksusach" władzy. Jak czytamy, posiadłość "może być przedmiotem nie lada zazdrości", jest "okazałą rezydencją" i "ocieka luksusem". A zdjęcia, które pokazali dziennikarze "SE", mają "mówić same za siebie".
"Nowy minister wraz z rodziną mieszka w zamożnej okolicy na przedmieściach Lublina. Dojechać tam nie jest łatwo, do domostwa prowadzi niepozorna, zaniedbana droga. Za to wokół same wypasione wille, więc i dom polityka skromny nie jest. Wedle oświadczenia majątkowego Czarnka, rezydencja wraz z działką o powierzchni 1,5 tys. mkw warte są około miliona złotych!" – ekscytuje się tabloid.
I rzeczywiście, w najnowszym oświadczeniu majątkowym za 2019 rok Przemysław Czarnek wykazał dwie nieruchomości: 220-metrowy dom o wartości około 1 mln zł oraz 1500-metrową działkę budowlaną o wartości ok. 220 tys. zł. Zadeklarował też 19 920 zł oszczędności.
"Na posesji jest też garaż, jednak nie wiemy, czym jeździ Czarnek, bowiem w swym oświadczeniu nie deklaruje żadnego pojazdu. Ma za to kredyt, który zaciągnął na kupno domu. Do spłaty pozostało mu jeszcze 100400 franków szwajcarskich, czyli 418 234 zł" – donosi "SE".
Czarnek odpowiada "Super Expressowi"
Tekst nie przeszedł bez echa. Wielu komentatorów uznało go za jaskrawy przykład populizmu. Do obrony Czarnka stanął m.in. portal braci Karnowskich. "Rozliczajcie prof. Przemysława Czarnka z jego słów i czynów, spierajcie się o najbardziej kontrowersyjne tezy, ale nie walcie na oślep, bo to nieeleganckie. A ja, może naiwnie, pewnego taktu od mediów, nawet takich, wciąż wymagam" – napisał tam Marcin Wikło.
Pod jego postem na Twitterze do sprawy odniósł się też sam minister. Jak zwrócił uwagę, "na wsi niemal każdy dom ma 200 metrów".
"A 19 tys. oszczędności to trochę mało jak na milionera. Zabawa trwa: homofob, mizogin, milioner. Sporo się wraz z żoną o sobie dowiadujemy, tyle że prawdy w tym 0%" – napisał nowy szef resortu edukacji.
Poglądy Przemysława Czarnka
Zdecydowanie więcej zastrzeżeń niż majątek powinny budzić słowa i poglądy Czarnka. – Jak się pierwsze dziecko rodzi w wieku 30 lat, to ile ich można urodzić? To są konsekwencje mówienia kobietom, że nie muszą robić tego, do czego zostały przez pana Boga powołane – tak Czarnek mówił np. o kobietach.