
Niedawno Messenger zmienił swoją szatę graficzną. Poza kolorystyką komunikator otrzymał szereg nowych funkcji. Jednak oceniający apkę w sklepie skupili się na hejtowaniu nowego koloru.
REKLAMA
"Promowanie LGBT"
Odświeżony wygląd Messengera ma swoich zwolenników i krytyków. Wiele osób przyzwyczaiło się do starej biało-niebieskiej szaty kolorystycznej. Jednak Messengera w sklepie Google Play zalała niespotykana fala negatywnych ocen z zupełnie innego powodu.Komentujący piszą, że nowa ikona jest "pedalska" lub jest częścią promocji "ideologii LGBT".
– Wyłączyć mi natychmiast kolor gejowskiego przekazu! – nawołuje jeden z oceniających. Inny dodaje, że to "idiotyczne pedalskie kolory". Z kolei następni próbują uzasadnić swoją ocenę i piszą, że to "narzucanie poprawności politycznej" lub "promowanie zboczeń".
Trudno tam znaleźć jakąś merytoryczną krytykę. Choć trzeba przyznać, że znajdują się też tam nieprzychylnie komentujący, którzy uważają na przykład, że zastosowany gradient im nie odpowiada z powodów estetycznych.
Pojawiło się też mnóstwo komentarzy pochwalających zmianę, często pisanych w opozycji do negatywnych opinii. Jedni chwalą kolory, inni próbują wyjaśnić hejterom, że zmiana nie jest zła.
– I po raz kolejny Polacy tworzą złą opinię o swoim kraju jeśli aplikacja nadal jest tak samo użyteczna jak wcześniej to jaki jest wasz problem? Jakim cudem kolor ikony aplikacja przypomina tęczę gdzie w tym podobieństwo? – pisze jeden z użytkowników.
Powody zmiany kolorystyki
Faktycznie trudno zrozumieć, jak gradient niebieskiego i fioletu może przypominać tęczę. Zresztą zmiana logo i innych kolorów ma dużo bardziej prozaiczną przyczynę, niż sugerują niezadowoleni. To po prostu wynik ewolucji komunikatora.– Nowe logo to znak naszej wciąż trwającej ewolucji: od prostego sposobu wysyłania wiadomości do znajomych z Facebooka do przestrzeni, w której można spędzać czas z ulubionymi ludźmi, korzystając z ulubionych aplikacji i urządzeń – podał portal.
Wielu internautów dostrzegło podobieństwo między logo Messengera a Instagrama. Brytyjski portal Metro podkreślał, że to nie jest zwyczajny zbieg okoliczności – w zeszłym miesiącu Facebook ogłosił integrację swojego komunikatora z Instagramem.
