Podczas nocnego głosowania Sejm rozprawił się z poprawkami Senatu dotyczącymi tzw. ustawy covidowej. Choć w paru punktach przychylono się do propozycji Izby Wyższej, to odrzucono też szereg innych, m.in. o funduszu na zakup testów dla seniorów i innych szczególnie zagrożonych grup społecznych.
Uchwalona ustawa covidowa reguluje wiele dotychczas nieuładzonych kwestii związanych ze zwalczaniem pandemii koronawirusa. Zawarto w niej m.in. dodatki pieniężne dla medyków, zwolnienie ich z odpowiedzialności karnej za popełnione błędy oraz ułatwienia zatrudniania lekarzy spoza Unii Europejskiej. Sprzedawcy będą też mogli odmówić obsługi osobom bez maseczki.
W nocy z wtorku na środę Sejm odrzucił jednak poprawkę Senatu zakładającą m.in. propozycję utworzenie Funduszu Pomocy. Pieniądze z niego miałyby posłużyć do zakupu testów na obecność wirusa SARS-CoV-2 dla pracowników ochrony zdrowia, pracowników pomocy społecznej, rodziców i opiekunów dzieci do 1. roku życia oraz osób w wieku powyżej 60 lat – podaje Money.pl.
Negatywne stanowisko rządu do tej poprawki uzasadnił na sejmowej komisji zdrowia wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski. Stwierdził m.in., że zdaniem ekspertów przesiewowe testowanie w kierunku COVID-19 mija się z celem. Obecne już rozwiązania gwarantują zaś wykonanie testów osobom z objawami czy tym podejrzanym o zakażenie. Dodał, że pracownicy ochrony zdrowia także mają zapewnioną ścieżkę do wykonania testu.
Co jeszcze odpadło podczas głosowań? M.in. poprawka dot. obowiązku przekazywania list osób, które mogą być skierowane do pracy przy zwalczaniu epidemii przez samorządy medyczne. Posłowie nie zgodzili się, by była to jedynie lista nazwisk osób wykonujących dany zawód, bez informacji, kto może zostać skierowany do walki z epidemią.
Odrzucono też pomysł, by wydawane przez wojewodę zarządzenie wspólnych działań straży miejskiej i policji były wpierw akceptowane przez "właściwego terytorialnego wójta, burmistrza albo prezydenta miasta".
Nie wszystkie poprawki Senatu zostały jednak wyrzucone do kosza. Izba Niższa przychyliła się bowiem do rozszerzenia dodatków do wynagrodzeń dla medyków. Teraz dodatek w wysokości 100 proc. wynagrodzenia dotyczyć będzie wszystkich pracowników ochrony zdrowia zwalczających COVID-19, a nie tylko tych odgórnie skierowanych do walki z epidemią.
Posłowie poparli także poprawkę obligującą prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia do podwyższenia o co najmniej o 15 proc. wyceny świadczeń związanych z przeciwdziałaniem COVID-19.
Będą większe kary za brak maseczek?
Jak pisaliśmy w INNPoland, do Sejmu trafił niedawno projekt ustawy zakładający wprowadzenie mandatu w wysokości do 1000 zł (aktualnie sprawę reguluje rozporządzenie, a mandat to 500 zł). Sądy będą również mogły nałożyć grzywnę w wysokości do 5000 zł.
Zmiany mają przyczynić się do wyeliminowania, przynajmniej części, kontrowersji prawnych wokół legalności nakazu noszenia maseczek.
Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Instytut Pollster dla "Super Expressu", aż 56 proc. Polaków jest za karaniem osób bez maseczek. Przeciwników mandatów za brak maseczek jest mniej, bo 36 proc. badanych. Co ciekawe, sprawa bardzo widocznie polaryzuje społeczeństwo, gdyż tylko 8 proc. ankietowanych nie miało na ten temat zdania.