Nowa apka pozwoli na podlewanie cyfrowych roślin.
Nowa apka pozwoli na podlewanie cyfrowych roślin. Fot. 123rf.com

Dawna prawda stanowi, że dane zachowanie można wymusić kijem lub marchewką. Dotąd władza raczej optowała za kijem i na łamiących rygory sanitarne nakładała mandaty lub zamykała potencjalne miejsca spotkań. Teraz pojawił się pomysł na "marchewkę". Zachęcać do pozostania w domu ma aplikacja na telefon.

REKLAMA
Jak odkrył Business Insider, Totalizator Sportowy pracuje nad nową aplikacją na telefon. Dzięki niej Polacy mają z własnej woli chętniej przebywać w określonych porach w domu.
BI wyjaśnia zasady jej funkcjonowania. Pokrótce: użytkownik będzie mógł w określonych godzinach, przebywając w domu, podlewać wirtualną roślinkę. Jej kwitnięcie da możliwość wzięcia udziału w loterii dziennej i tygodniowej. Nagrodami będą sprzęty RTV i AGD oraz bony podarunkowe (loteria dzienna) i samochody (tygodniowa).
Portal podaje, że całość ma kosztować 33 mln zł. 5 mln zł brutto ma wyłożyć Totalizator, a pozostałe środki mają pochodzić od partnerów. Chodzi tu np. o inne spółki skarbu państwa. Według planów apka ruszy 6 grudnia i zabawa potrwa do 28 marca.

Aplikacje przeciw koronawirusowi

Jedną apkę pomagającą walczyć z koronawirusem już mamy. To STOP COVID - ProteGO Safe. Pod koniec ubiegłego miesiąca Polacy otrzymali powiadomienie sms w ramach alertów RCB. Władza zachęcała do pobrania aplikacji.
Od 9 czerwca do 14 października program pobrano ponad milion razy. Jednak od 31 lipca do 14 października tylko w 72 przypadkach potwierdzono za jej pośrednictwem zakażenie koronawirusem i uruchomiono w niej powiadomienia.
Być może wraz z nagłym przyrostem dziennej liczby zakażeń w październiku i listopadzie, teraz STOP COVID - ProteGO Safe cieszy się o wiele większą popularnością. Miejmy nadzieję, bo koszt jej powstania liczony jest w milionach złotych.