Zarządzający taryfami energii elektrycznej Urząd Regulacji Energetyki ogłosił nowe stawki za prąd dla trzech z czterech tzw. sprzedawców z urzędu. Ceny w Enea, PGE Obrót i Tauron wzrosną o ok. 3,5 proc, czekamy jeszcze na decyzję dot. Energa Obrót. Dodatkowe opłaty, w tym podwyższona OZE i nowa mocowa, oznaczają jednak, że przeciętny Kowalski zapłaci za prąd nawet kilkanaście procent więcej.
Urząd Regulacji Energetyki poinformował w czwartek o zatwierdzeniu nowych taryf na sprzedaż energii elektrycznej – informuje serwis Money.pl. Oznacza to oczywiście podwyższone stawki, o ok. 3,5 proc. To jednak nie wszystko, bo w rozliczeniach znajdzie się jeszcze opłata mocowa.
"Regulator zakończył postępowania i zatwierdził spółkom Enea, PGE Obrót oraz Tauron taryfy na sprzedaż energii elektrycznej dla odbiorców w gospodarstwach domowych korzystających z oferty tzw. sprzedawcy z urzędu" – podał Urząd.
Enea, PGE Obrót, Tauron – ile wzrosną stawki za energię?
Instytucja zakończyła postępowania w przypadku trzech na czterech dostawców taryfowych:
– Enea – wzrost taryfy o 3,5 proc.;
– PGE Obrót – wzrost taryfy o 3,6 proc.;
– Tauron – wzrost taryfy o 3,55 proc.;
Postępowanie ws. przedsiębiorstwa Energa Obrót nie zostało jeszcze zakończone.
Ile w 2021 r. zapłacą za prąd gospodarstwa domowe?
Rachunki gospodarstw z grupy G11, czyli jednej z najpopularniejszych taryf da indywidualnego odbiorcy o przeciętnym zużyciu, wzrosną o wspomniane 3,5 proc. Miesięcznie to dodatkowe 1,5 zł.
W przypadku grupy G12 – gospodarstw o znacznie większym od średniej zużyciu prądu – trzeba się zaś liczyć z wyższym nominalnym wzrostem cen.
URE: Zmiany w dodatkowych opłatach za prąd – OZE, opłata mocowa
Urząd wskazał też, że od 1 stycznia wzrośnie stawka opłaty OZE. Teraz wynosić będzie ona 2,20 zł /MWh. Opłata kogeneracyjna spadnie do zera Bez zmian pozostaną zaś stawki opłaty przejściowej.
Nową pozycją dodatkową w rachunkach za prąd będzie zaś opłata mocowa, która od 2021 r. ma pokrywać koszty funkcjonowania rynku mocy w Polsce. Według naszych wcześniejszych wyliczeń nowa opłata oznacza dla gospodarstw domowych podwyżkę od 1,87 do nawet 10,46 zł miesięcznie. Przeciętnie nasze rachunki za prąd wzrosną więc rocznie o około 100 złotych.
Jak szacują analitycy mBanku, łącznie miesięczne rachunki skoczą w przyszłym roku o 12-13 proc.
Droga energia to codzienność – wysokie rachunki za prąd w Polsce
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, już teraz Polacy płacą za energię rekordowo dużo. Pod tym kątem jesteśmy ścisłej w europejskiej czołówce. I chociaż kochamy być na podium, tutaj cieszyć się nie ma z czego.
Z najnowszych danych Eurostatu za 2019 rok wynika, że wydatki na energię stanowią aż 7,6 proc. całkowitych wydatków gospodarstw domowych w Polsce. Procentowo więcej wydają w tej kategorii jedynie Słowacy.
Średnia w Unii Europejskiej jest jednak znacznie niższa i wynosi 4,1 proc. Dla porównania, Niemcy przeznaczają na ten cel 4 proc. swoich domowych budżetów, a mieszkańcy Islandii - zaledwie 2 procent.
Z danych opracowanych przez portal wynika, że klasyczny Kowalski na wydatki podstawowe tj. mieszkanie (woda, prąd i inne opłaty), żywność i transport wydaje prawie 50 proc. całkowitych wydatków.