Sprawa jest teraz dokładnie analizowana. Jak czytamy w portalu, przypadki, że zmarły ożył są rzadkie, chociaż się zdarzają. Zwykle chodzi jednak o pomyłkę lekarzy, którzy błędnie stwierdzają śmierć. Największe zdumienie budzi jednak fakt, że Samochwałow spędził 3 dni w chłodni. "Tego nie powinien przeżyć nawet zdrowy człowiek" - podkreśla mk.ru.
Przypadek z Kenii
Historia, jaka przydarzyła się w Niżnym Nowogrodzie szokuje, ale to nie pierwszy taki przypadek. Pod koniec listopada 2020 brytyjski "
The Sun" opisywał zdarzenia, do których doszło w Kenii. Uznany za zmarłego 32-letni Peter Kigen powrócił do żywych w kostnicy, na chwilę przed rozpoczęciem procesu balsamowania zwłok.