Kwota, jaką będzie musiał zapłacić polski Youtuber, powala z nóg. Niemal 450 tysięcy złotych - prawie maksymalną wysokość kary - nałożył Prezes UOKiK Tomasz Chróstny na Damiana Żukiewicza za propagowanie systemów promocyjnych typu piramida. To pierwsza decyzja Urzędu wobec tzw. naganiaczy na systemy typu piramida.
Damian Żukiewicz, który prowadził działalność gospodarczą pod nazwą INVESTPROVIDER, to youtuber czerpiący zyski z promowania różnych inwestycji.
Jak pisze o sobie na swoim kanale: “jestem entuzjastą wolności finansowej i przychodów pasywnych. Od 2007 r. zarobiłem online prawie 4 miliony dolarów i pomogłem ponad 50.000 osobom z całego świata zarabiać w internecie inwestując w firmy start-up, nowe technologie i kryptowaluty. Inwestuję także w nieruchomości na wynajem”.
Jak wyjaśnia UOKiK, w swoich wideo mężczyzna namawiał konsumentów do rejestrowania się na portalu FutureNet, platformie Future AdPro i przystępowania do sieci NetLeaders. W ten sposób promował systemy typu piramida obiecujące zyski uzależnione głównie od wprowadzenia do systemu kolejnych osób. Ich organizowanie i propagowanie jest prawnie zakazane jako nieuczciwa praktyka rynkowa.
– Systemy promocyjne typu piramida są zakazane zarówno przez prawo polskie, jak i europejskie. Musimy je szybko i skutecznie eliminować z rynku, bowiem na ich działalności swoje oszczędności tracą konsumenci – mówi prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Wejdź do piramidy
Aby namówić internautów do rejestrowania się w wymienionych systemach, inwestowania w nie i wprowadzania znajomych, Damian Żukiewicz zamieszczał np. takie wpisy:
Jeśli chcesz zarabiać minimum 5.000 zł miesięcznie przez Internecie. Jeśli chcesz zwolnić się na zawsze z pracy na etacie, z której nie jesteś zadowolony, to nie zastanawiaj się i nie słuchaj swoich znajomych nieudaczników, tylko ZRÓB TO! Co masz zrobić? Zacznij od podstaw czyli zarejestruj się w minimum 5 programach, które będą podstawą twoich przychodów pasywnych. Ani ja, ani żaden inny lider zarabiający dziś minimum $1.000 dziennie w Internecie nie pominął tego kroku.
Firma NetLeaders, bardzo dobrze wynagradza osoby, które przyczynią się do szybkiego rozwoju firmy, dzięki którym kryptowaluta DasCoin wraz z systemem płatności DasPay szybciej staną się powszechnie znane i używane. DasCoin – wynagrodzenie za luty 2017 to około 94.000 PLN.
Sieć NetLeaders
To inicjatywa firmy CL Singapore wprowadzającej na rynek kryptowalutę DasCoin. Oferta zakładała licencje o wartości od 100 do 25 tys. euro, zależnie od rodzaju. W zamian za to licencjobiorca miał otrzymywać "określoną wartość cykli, które może przeznaczyć na zakup waluty DasCoin bądź usług CL Singapore". Sęk w tym, że te usługi nie istniały, firma za to handlowała nie licencjami, a obietnicami bez jakiegokolwiek pokrycia.
UOKiK ostrzegał przed CL Singapore w marcu 2019 r., a w grudniu 2019 r. prezes UOKiK wydał decyzję, w której uznał, że był to system promocyjny typu piramida.
Sprawą interesuje się również Prokuratura Okręgowa w Warszawie, która prowadzi czynności zarówno w odniesieniu do CL Singapore, jak i śledztwo w sprawie Netleaders/DasCoin.
FutureNet i platforma reklamowa FutureAdPro są prowadzone przez firmy FUTURENET UKRAINE ze Lwowa oraz BCU Trading z Dubaju. FutureNet miał stać się konkurentem Facebooka, który dodatkowo miał dzielić się przychodami z reklam z użytkownikami. Oficjalnie chodziło o zarabianie na ich oglądaniu. Korzyści uzależnione były jednak przede wszystkim od wprowadzenia nowych członków do systemu.
UOKiK ostrzegał przed nimi już w marcu 2019 r. W lipcu 2020 r. prezes urzędu wydał decyzję, w której uznał, że projekty te były nielegalnymi systemami promocyjnymi typu piramida. Śledztwo w sprawie FutureNet i FutureAdPro pod sygnaturą PO 2 Ds. 63.2016 prowadzi także Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu.
Na Damiana Żukiewicza prezes UOKiK nałożył karę w wysokości dokładnie 437 655 zł. Ponadto przedsiębiorca musi poinformować o swoich nieuczciwych praktykach oraz decyzji urzędu na stronie internetowej http://zukiewicz.com i na swoim kanale w portalu Youtube. W tym drugim miejscu oświadczenie ma mieć nie tylko formę pisemną, ale także dźwiękową i być opatrzone odpowiednimi hasztagami.
Decyzja prezesa UOKiK jest nieprawomocna. Przedsiębiorca ma możliwość odwołać się od niej do sądu.
Istotnym elementem w przypadku tego typu przedsięwzięć są tzw. naganiacze – osoby, które te „projekty” świadomie i odpłatnie propagują, wciągając do nich kolejnych konsumentów. Bez ich działalności systemy promocyjne typu piramida nie miałyby możliwości sprawnego pozyskania nowych uczestników. Naganiacze muszą ponosić odpowiedzialność za swoje działania wprowadzające konsumentów w błąd, które skutkują poważnymi stratami finansowymi po stronie konsumentów i mogą prowadzić do poważnych tragedii ludzkich.