Niby ma je prawie każdy z nas, ale przecież tak się od siebie różnią. Dlatego niektóre z nich to prawdziwy towar deficytowy. Sprawdziliśmy, ile kosztują włosy i od czego zależy ich cena.
Włosy mogą być naprawdę drogie. Na tyle, że ryzykuje się ich przemyt.
Na cenę włosów wpływa ich długość, kolor i zdrowie.
Szczególnie cenione są jasne włosy słowiańskie.
Przemyt włosów
Do niezwykłego wydarzenia doszło na granicy polsko-ukraińskiej. Celnicy z Krajowej Administracji Skarbowej udaremnili przemyt... włosów. Dla jasności powiemy, że nie chodzi o włosy wciąż rosnące na głowie, a już obcięte.
Było ich niemało, bo mowa aż o 5 kg. KAS wycenia znalezisko na 17 tys. zł. Najdłuższa z kitek miała 80 cm. Przyłapany na wwozie ludzkich włosów kierowca busa nie zgłosił towaru do kontroli i nie zapłacił 4 tys. zł wymaganych należności przywozowych.
Co ciekawe, to nie jest jakiś wyjątkowy przypadek. Podobna sytuacja miała miejsce już we wrześniu. Wtedy również na podkarpackim odcinku granicy przyłapano obywatela Ukrainy na przemycie ludzkich włosów. W niezgłoszonym bagażu znaleziono włosy o różnych kolorach i długości (od 40 do 70 cm), ważące łącznie prawie 5 kg. KAS wyceniła ich wartość na 22 tys. zł. Śmiałek chciał wówczas uniknąć opłaty należności przywozowych w wysokości 5,6 tys. zł.
Słowiańskie włosy
Przemyt włosów może wydawać się osobliwym zjawiskiem. Jednak naturalne i ładne włosy to chodliwy towar. Zastanawiacie się czemu? Wykorzystuje się je do tworzenia peruk, czy choćby maskowania mniejszych ubytków spowodowanych problemami zdrowotnymi. Ceni się je w branży medycznej i w sektorze beauty.
– W branży urodowej ludzkie włosy są uznawane za towar najwyższej jakości, dający najbardziej naturalne efekty. Tego przecież oczekuje prawie każdy użytkownik peruki – mówi Agata Bura z Hair Majesty Studio.
Pewną popularnością cieszą się włosy syntetyczne. Peruki i inne produkty z nich wykonane stanowią kompromis pomiędzy jakością, ceną i prostotą w pielęgnacji.
Mieszkańcy różnych regionów świata charakteryzują się różnymi rodzajami włosów. Są regiony, gdzie dominują czarne i proste włosy. Z kolei w innych miejscach możemy spotkać większą liczbę blondynów czy szatynów.
Rozmówczyni tłumaczy nam, że najbardziej na świecie cenione są włosy europejskie, a szczególnie słowiańskie. Tym bardziej tyczy się to Polaków, dla których te włosy są najbardziej podobne do ich naturalnych.
– Włosy europejskie są też popularne w Stanach Zjednoczonych. W Hollywood lubią jedwabiste, delikatne i przede wszystkim jasne włosy. A te są na świecie rzadkością, więc ich podaż jest dużo mniejsza od popytu – tłumaczy Agata Bura.
Najdroższe? Dziewicze
Ekspertka wyjaśnia, że 40 cm włosów naturalnych równej długości może kosztować nawet 2 tys. zł za kilogram. Cena rośnie z każdym centymetrem. Za kilogram 50-centymetrowych włosów można już dostać nawet 3 tys. zł.
– Na cenę włosów, poza pochodzeniem i rodzajem, wpływa też ich stan. Farbowanie i odbarwianie to procesy niszczące. Dlatego najchętniej poszukiwane są włosy dziewicze, czyli te zdrowe i niefarbowane – wyjaśnia nam specjalistka.
Ważny jest też sposób przygotowania materiału. Cena skacze znacząco, gdy skup odpowiednio "wyczesze" włosy, czyli wyselekcjonuje je według długości.
Niezwykle trudno jest zapuścić kilogram włosów. Ekspertka wyjawia, że zwykle do skupu włosów oddaje się "kucyki" ważące od 100 do 200 gramów. Natomiast do utkania peruki potrzeba aż 300 gramów włosów. Dlatego na jedną perukę składa się materiał pochodzący z głów 2–4 osób.
Warto dbać o włosy
Skoro na głowie można nosić majątek, to warto zadbać o swoje włosy. Dzięki odpowiedniej ich pielęgnacji i dbaniu o skórę głowy może będziemy mogli je sprzedać lub w przyszłości sami nie będziemy musieli korzystać z różnych form przedłużania włosów.
Portal mamaDu regularnie publikuje porady, jak dbać o swoje loki i jak je zapuszczać. Warto zwracać uwagę na etykiety i stosować odpowiednie kosmetyki bez substancji szkodzących naszej głowie. Dobrze też zrobić sobie przerwę od lokówek, prostownic czy suszarek.