4800 zł brutto za pracę na kasie? Jak najbardziej, jeszcze jak! Niemiecka sieć Lidl ogłosiła, że z powodu niezwykle wymagającego dla swoich pracowników ubiegłego roku, w którym znaleźli się oni na pierwszej linii koronawirusowego frontu, zafunduje im podwyżki. I to takie, które, trzeba przyznać, robią wrażenie.
Jak wynika z informacji prasowej, początkiem marca 2021 r. pracownicy Lidla będą zarabiać od 3550 do 4350 zł brutto na początku zatrudnienia. Już po roku pracy firma gwarantuje wzrost wynagrodzenia do poziomu od 3650 do 4550 zł brutto. Po dwóch latach stażu zatrudnieni w niemieckiej sieci mogą liczyć nawet na 3900-4800 zł brutto.
Dodatkowo firma poinformowała, że "każda osoba o minimum półrocznym stażu pracy otrzyma jednorazową nagrodę roczną w wysokości od 50 do 100 proc. wartości wynagrodzenia". Na same podwyżki oraz nagrody roczne Lidl ma wydać w 2021 r. ponad 120 mln zł.
Lidl Polska będzie w bieżącym roku poszukiwać ponad 2600 pracowników sklepów, centrów dystrybucji oraz centrali. Firma chwali się, że oprócz wysokich zarobków oferuje również m.in. prywatną opiekę medyczną Medicover i ubezpieczenie grupowe Allianz.
Biedronka także z podwyżkami
W ostatnim czasie płace podniosła także Biedronka. Portugalski dyskont wraz z nadejściem nowego roku podniósł wynagrodzenia pracowników zatrudnionych w sklepach i centrach dystrybucyjnych sieci o 200 zł brutto. To znaczy, że kasjerzy w Biedronce zarobią od 3250 do 3600 zł brutto, wliczając w to nagrodę za obecność. Od marca pensje podniesie również sieć Kaufland, należąca do tej samej grupy co Lidl – Grupy Schwarz. W zależności od stażu i miejsca pracy kasjerzy będą tam zarabiać do 4100 zł brutto.