Bardzo możliwe, że już niedługo powrócimy do ostrego lockdownu. Rząd poważnie myśli nad powrotem do dużych obostrzeń, jeśli dzienne bilanse nowych zakażeń znacząco wzrosną.

Rząd rozważa powrót do ostrych obostrzeń koronawirusowych. Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Gazeta

Reklama.

Katarzyna Florencka

Od początku lutego trwa stopniowe odmrażanie gospodarki: po ponad miesiącu zamknięcia z powodu epidemii COVID-19. 1 lutego ponownie otwarły się galerie handlowe, natomiast od 12 lutego mogą znów działać m.in. kina, hotele i stoki narciarskie. Ale rząd Mateusza Morawieckiego nie wyklucza szybkiego powrotu do lockdownu.

Czytaj także: Obostrzenia mogą wrócić. Najnowsze badania nie napawają optymizmem

Które obostrzenia powrócą?

Jak informuje RMF FM, jeśli dzienne bilanse zakażeń wzrosną ponad dwukrotnie, rząd jest gotów na powrót do ostrych obostrzeń. Oznaczałoby to, że oprócz hoteli, stoków narciarskich, basenów, kin i teatrów, ponownie zamknąć się będą musiały sklepy w galeriach handlowych i szkoły.

Trzecia fala epidemii

Spekulacje na temat powrotu do warunkowo zniesionych obostrzeń słychać od kilku dni, a najnowsze dane epidemiczne zdecydowanie nie napawają optymizmem. 19 lutego Ministerstwo Zdrowia potwierdziło 8 777 nowych zakażeń koronawirusem w Polsce. Niestety, zmarło też 241 osób chorych na covid-19. Znacząco wzrosła też liczba zajętych łóżek covidowych w szpitalach.

– Mamy początek trzeciej fali koronawirusa. Jak wysoko ona dojdzie, zależy tylko od nas – powiedział rzecznik resortu Wojciech Andrusiewicz.

Na decyzje rządu wpływ mogą mieć również weekendowe tłumy, które wybrały się do Zakopanego po ponownym otwarciu hoteli i stoków narciarskich. Zdjęcia m.in. tłumów bawiących się na Krupówkach obiegły internet i wywołały różne reakcje – od oburzenia z powodu nieprzestrzegania obostrzeń po poklask z powodu przekorności wobec rządu.

Czytaj także: