
Marzysz o pracy w dyplomacji, ale ledwo zdałeś maturę? Nic nie szkodzi, nie to się liczy. W myśl nowej ustawy, podpisanej dziś przez prezydenta, osoba stojąca na czele placówki dyplomatycznej nie musi - jak do tej pory - wykazywać znajomości przynajmniej dwóch języków obcych ani posiadać wyższego wykształcenia.
Minister pełnomocny
O sprawie donosi Onet. Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o służbie zagranicznej, która zakłada m.in. zmianę struktury stopni dyplomatycznych.Ambasador “może być magistrem”
Marcin Przydacz stwierdził, że "może być magistrem" i uchylał się od wypowiedzi, nieustająco zarzucając dziennikarzowi "zbyt duże uproszczenie".
Jestem sobie w stanie wyobrazić, że dana osoba będzie miała znakomite zdolności i możliwości realizowania naszych interesów w danych państwie […] O jego przydatności będzie decydowało to jakie ma kompetencje, jakie ma doświadczenie, jaką ma wiedzę, jakie ma umiejętności dyplomatyczne, jaki ma "background" też polityczny, przede wszystkim siłę oddziaływania. Niekoniecznie wymogi czysto formalne jakie stosowane są wobec np. urzędników."
