O skandalicznym zachowaniu obsługi sklepu znanej sieci napisała na Facebooku pani Arleta Wiewióra. Zamieściła też swoje zdjęcie z psem przewodnikiem w sklepie sieci.
– Nie lubimy H&M… Dzieciaki z lodami biegające między półkami są ok, ale pies przewodnik już nie bo uwaga... TO PIES. No serio? A myślałam, że kocura na smyczy prowadzę. H&M postarajcie się lepiej szkolić swoich pracowników, bo to jednak wstyd... – napisała w poście komentującym jej wyproszenie ze sklepu.
Sytuacja oburzyła facebookowiczów, a post został udostępniony ponad 260 razy. Komentujący byli bezlitośni dla znanej sieci.
– Ogólnie H&M mało przystosowane na niepełnosprawności. Wydaje się, że niby tak, a jednak nie. Uzmysłowiłam to sobie gdy przez krótki czas jeździłam na wózku. Przejechanie pomiędzy wieszakami, nie zbierając po drodze ciuchów, to mega wyczyn. Są alejki gdzie gdy wjedziesz, to wyjechać tylko tyłem. No a teraz to. Wstyd i siara – pisze pani Agnieszka.
– H&M, czyli macie niedostosowane sklepy do potrzeb osób niepełnosprawnych... ŻENADA w XXI wieku – stwierdził inny komentujący.
Duda pomaga niepełnosprawnym... podpisując narty
Kurioza, z jakimi ścierać się muszą osoby niepełnosprawne w Polsce i w życiu codziennym, i w kwestiach politycznych, nie mają końca.
– Chodzi o to, aby zebrać pieniądze na kolejny rok rehabilitacji, na kolejny rok integracji przez sport dzieci, osób z niepełnosprawnościami, którym pomaga fundację HANDICAP Zakopane – stwierdził prezydent i podpisał narty, które mają trafić na charytatywną aukcję.
Jednak, jak zauważyli politycy opozycji, prezydent miał więcej możliwości – i to dużo poważniejszych – żeby poprawić byt niepełnosprawnym.
– W Polsat News rzecznik PAD mówi, że Andrzej Duda pomaga osobom z niepełnosprawnościami, jeżdżąc na nartach. Prezydent ma inne narzędzia. Mógł złożyć projekt ustawy realizujący wyrok TK z 2014 roku o zasiłkach opiekunów osób dorosłych z niepełnosprawnością. Jest Prezydentem, a nie narciarzem – stwierdziła Katarzyna Lubnauer z PO.