Reklama.
Podczas sobotniego protestu koronasceptyków w Warszawie, ne czele którego stanął poseł Grzegorz Braun, policja użyła nie tylko granatów hukowych i miotaczy gazu. W ruch ostro poszły też bloczki na grzywny i długopisy. Policjanci nie mieli litości i wlepili uczestnikom setki mandatów, wniosków o ukaranie do sądu i notatek do sanepidu.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl