Ukarany niedawno przez Watykan arcybiskup Sławoj Leszek Głódź jest niezwykle zamożnym człowiekiem. Na jego warty miliony złotych majątek składa się m.in. bardzo wysoka emerytura czy posiadłość na Podlasiu, która przypomina luksusowy pałac.
Jak pisze “Fakt", “w wyniku zakończonego dochodzenia Stolica Apostolska podjęła w stosunku do abpa Głódzia nakaz zamieszkania poza archidiecezją gdańską, zakaz uczestniczenia w jakichkolwiek publicznych celebracjach religijnych lub w spotkaniach świeckich w archidiecezji gdańskiej i nakaz wpłaty z osobistych funduszy odpowiedniej sumy na rzecz Fundacji św. Józefa, z przeznaczeniem na działalność prewencyjną i pomoc ofiarom nadużyć".
I trzeba przyznać, że Głódź będzie miał z czego zapłacić tę sumę. Dziennik opisuje bowiem, że arcybiskup posiada wielki majątek, m.in. kompleks kilku budynków oraz las, po którym biegają hodowane przez hierarchę daniele. Kompleks położony jest na terenie mającym 21 ha, a główny budynek przypomina pałac szlachecki.
Według Newsweeka sama ziemia warta jest około miliona złotych, a budynki wraz z wyposażeniem – kolejne parę milionów. W części, w której mieszka sam Głódź znajdować się mają marmurowe podłogi, pozłacane meble, żyrandole z poroża jeleni, meble w stylu ludwikowskim czy jego własne portrety w złoconych ramach.
Majątek Obajtka szokuje
Nie tylko Głódź szokuje swoim majątkiem. W ostatnim czasie zdecydowanie największą gwiazdą w tym temacie jest prezes PKN Orlen Daniek Obajtek.
Według dochodzenia portalu OKO.press Obajtek posiada aż 15 nieruchomości, m.in. rezydencję w Łężkowicach, która według posłów Koalicji Obywatelskiej może być warta ok. 5 mln zł, czy niesławny apartament na Bemowie, na który Obajtek dostał mln zniżki od dewelopera w niejasnych okolicznościach.
Według OKO.press spora część tych nieruchomości została nabyta jeszcze kiedy Obajtek był wójtem Pcimia, co stawia pytanie o źródło pochodzenia środków finansowych na te zakupy. W latach 2006-2015 z pracy w gminie i najmu Obajtek osiągnął bowiem łącznie ok. 1,5 mln dochodu.