Spacer z psem może skończyć się mandatem. Wkrótce w życie wchodzą zaostrzone przepisy
Redakcja INNPoland
06 kwietnia 2021, 16:45·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 06 kwietnia 2021, 16:45
Brak smyczy czy kagańca na spacerze z niesfornym psem? Mandacik. Od 10 kwietnia zaostrzają się przepisy związane z opieką nad zwierzętami i niedochowaniem ostrożności przy ich trzymaniu.
Reklama.
Mandat za spacer z psem bez smyczy i kagańca
Przechadzka z własnym czworonogiem może skończyć się mandatem. Zgodnie z rozporządzeniem z 26 marca 2021 roku, które wejdzie w życie 10 kwietnia, za niedopilnowanie zwierzęcia grożą wysokie kary, jak przypomina „Fakt”.
Oczywiście jeśli pies jest wytresowany i wykonuje polecenia opiekuna, w pewnych sytuacjach smycz może nie być potrzebna. Jednak gdy przepisy wejdą w życie, za „niezachowanie zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia" można dostać grzywnę od 50 do 250 zł. Zatem właściciele psów, które są bez smyczy w miejscu publicznym, np. w autobusie, mogą się liczyć z mandatem w wysokości 250 złotych.
Z kolei gdy zwierzę jest szczególnie niebezpieczne i swoim zachowaniem stwarza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia człowieka, kara może być dwa razy wyższa.
Należy pamiętać, że również w sytuacji odwrotnej - gdy powodujemy zagrożenie życia lub zdrowia zwierzęcia - grożą wysokie kary. Przekonał się o ostatnio tym były senator PiS Waldemar B. Jego kontrowersyjne zachowanie odbiło się szerokim echem.
Mężczyzna przywiązał bowiem swojego psa do pędzącego auta. Zwierzę w wyniku obrażeń zmarło, a jego ciało znaleziono na posesji polityka. Sekcja zwłok potwierdziła, że urazy powstałe w trakcie jazdy były przyczyną śmierci zwierzęcia. B. grozi do pięciu lat więzienia.