– Wszystko wskazuje na to, że majówka się po prostu odbędzie. Restrykcje stają się w coraz większym wymiarze fikcją – stwierdził Marek Łuczyński Prezes Polskiej Izby Hotelarzy. Dodał też, że “PIH wyjdzie w ciągu 2-3 dni ze specjalną ofertą dla hotelarzy, którzy będą chcieli w sposób legalny otworzyć się już na majówkę".
Łuczyński w rozmowie z gazetą.pl stwierdził, że branża hotelowa “nie rozumie, dlaczego rząd przedłuża zamknięcie hoteli, bo ich zdaniem spełniają najwyższe normy sanitarne".
– Rząd nie ma strategii dla branży hotelarskiej. Nigdy jej nie miał. Nie wiemy, jak będzie wyglądało funkcjonowanie obiektów, a deklaracje, które słyszymy, są mgliste. Pan wicepremier Gowin zapowiedział, że będzie opowiadał się za otwarciem lokali dla osób zaszczepionych. Tego typu opinie są zaskakujące w momencie kiedy tak mało Polaków zostało zaszczepionych – powiedział prezes.
Natomiast Marcin Mączyński, sekretarz generalny Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego stwierdził, że liczą, że “od 4 maja hotele zostaną otwarte dla wszystkich gości, łącznie z restauracjami hotelowymi i basenami oraz możliwością organizowania spotkań, zarówno biznesowych jak i okolicznościowych".
Luzowanie obostrzeń
– Jutro możemy spodziewać się informacji, co do kwestii związanych z obostrzeniami w następnych dniach po tym terminie, do którego aktualnie obowiązują obostrzenia – stwierdził rzecznik rządu Piotr Mueller. Obecne obostrzenia obowiązują do 25 kwietnia.
Rzecznik rządu stwierdził też, że o decyzjach dotyczących obostrzeń decyduje liczba zakażeń, aktualna liczba osób, które przebywają w szpitalach, liczba osób korzystających z respiratorów oraz liczba osób zaszczepionych.
Według nieoficjalnych informacji podawanych przez Wirtualną Polskę rząd ma ogłosić m.in. otwarcie wielkopowierzchniowych sklepów budowlanych, salonów fryzjerskich i kosmetycznych. Dzieci z klas I-III mają wrócić do klas w formule hybrydowej.
Nie jest pewne, czy luzowanie obejmie całą Polskę, czy tylko niektóre regiony.