Hulajnogi elektryczne wystarczająco długo jeździły po Polskich miastach bez odpowiednich regulacji. Włodarze w końcu wzięli się do działania i wprowadzili nowe przepisy. Wśród nich m.in. ograniczenia prędkości.
Choć trochę czasu to zajęło – sami poruszaliśmy tę kwestię już 3 lata temu – w końcu doczekaliśmy sprecyzowanych przepisów regulujących poruszanie się e-hulajnogami. Nowe zasady wejdą w życie 20 maja.
Problem w zdefiniowaniu tych kłopotliwych pojazdów pojawił się na samym początku. Nie wiedziano, czy ludzi jeżdżących hulajnogami elektrycznymi traktować jak pieszych, czy raczej jak kierowców rowerów, skuterów czy jeszcze innych środków komunikacji.
Po latach życia w niewiedzy w końcu poznaliśmy odpowiedź na to pytanie. Zgodnie z nowymi przepisami poruszanie się e-hulajnogami będzie traktowane podobnie jak jazda na rowerze. Oznacza to, że będzie ono dozwolone wyłącznie na ścieżkach rowerowych i pasach ruchu wyznaczonych do jazdy rowerem. Dopuszczalna prędkość jazdy to 20 km/h.
Tych, którzy zastanawiają się, co w przypadku, gdy takich tras zabranie – uspokajamy. Będzie bowiem dopuszczone poruszanie się chodnikiem, ale tylko wtedy, gdy nie będzie ścieżek rowerowych, a pojazdy poruszające się jezdnią będą miały prędkość powyżej 30 km/h. Przy czym trzeba podkreślić, że dopuszczalna prędkość e-hulajnogi na chodniku wynosi 5 km/h.
Dodatkowo na hulajnodze elektrycznej może jechać tylko jedna osoba, zabronione jest poruszanie się pod wpływem alkoholu i substancji odurzających, a nieletni w wieku od 10 do 18 lat muszą posiadać takie same uprawnienia jak w przypadku kierowania rowerem. Za złamanie przepisów może grozić kara od 100 do nawet 500 zł.