Zakaz handlu w niedziele omijany jest już na potęgę – Janusz Śniadek, poseł PiS i były działacz NSZZ "Solidarność" chce położyć temu kres. Projekt zaostrzający zakaz może trafić do Sejmu już na jesieni.
obowiązuje od 2018 roku, jednak ze sposobu na jego ominięcie korzysta coraz więcej działających w Polsce sieci handlowych. "Placówkami pocztowymi" najpierw zostały Żabki, w tym momencie z tego sposobu korzystają m.in. sklepy związane z siecią Eurocash czy franczyzowe sklepy Carrefour Express i Carrefour Market.
Pod koniec zeszłego tygodnia okazało się, że usługi pocztowe będzie oferować również wszystkie sklepy Kaufland w Polsce. Choć sieć "na razie" nie zamierza otwierać swoich placówek w niedziele – jest to furtka, która w razie czego pozwoli im prowadzić sprzedaż w niedziele niehandlowe.
Zakaz handlu będzie zaostrzony?
Sytuacja ta zdecydowanie nie podoba się Januszowi Śniadkowi, posłowi PiS i byłemu przewodniczącemu NSZZ "Solidarność".
– Z całą pewnością dochodzimy do momentu, w którym trzeba się będzie zastanowić nad ewentualną nowelizacją ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele – ocenia Śniadek w rozmowie z serwisem wiadomościhandlowe.pl.
Poseł dodaje, że projekt zaostrzający zakaz handlu może trafić pod obrady Sejmu jeszcze tej jesieni – i nie wyklucza, że on będzie jego współautorem. Projekt prawdopodobnie będzie proponował całkowitą likwidację aktualnej furtki.
– Rozróżnianie podmiotów w ramach jednej grupy w taki sposób, że niektóre placówki pocztowe mogą działać, a inne nie, w ogóle nie wchodzi w grę. Najprościej byłoby wykreślić z ustawy wyjątek mówiący o dopuszczeniu handlu w niedziele w placówkach pocztowych. Takie rozwiązanie mi się w tej chwili nasuwa, a wszystko inne będzie takim "gimnastykowaniem się" – tłumaczy Śniadek.
Solidarność chce zaostrzyć zakaz handlu
Ukrócenia działań korzystających z furtki sieci handlowych od dawna domaga się "Solidarność", która jest inicjatorem zakazu handlu w niedziele.
Alfred Bujara, szef sekcji handlu NSZZ "Solidarność", zdradził niedawno, że związek chciałby odebrać możliwość sprzedawania alkoholu placówkom pocztowym – tak, aby sklepy musiały same określić, jakiego typu działalność chcą prowadzić.