Ronaldo wcinał KFC i popijał Pepsi. Internauci zarzucają piłkarzowi hipokryzję
Marcin Długosz
16 czerwca 2021, 15:22·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 16 czerwca 2021, 15:22
Cristiano Ronaldo na konferencji przed meczem Portugalia-Węgry odłożył na bok ze stolika Coca-Colę i polecił pić wodę. Internauci w odpowiedzi na prozdrowotne zachowanie piłkarza zaczęli zarzucać mu hipokryzję, bo w przeszłości reklamował KFC.
Reklama.
Gest Ronaldo
Niecodzienna sytuacja miała miejsce na konferencji prasowej w trakcie trwającego turnieju Euro 2020. Coca-Cola jest sponsorem imprezy, zatem napoje producenta jest lokowany w trakcie takich spotkań jak konferencje prasowe.
Portugalczyk od lat znany jest nie tylko z bieganiem po boisku z zawrotną prędkością i strzelaniu licznych goli, ale również z promowania zdrowego stylu życia. CR7 wyraził swoją niechęć do słodkich napojów, odstawiając na bok dwie butelki Coli i wznosząc w górę butelkę wody.
Tymczasem internauci w odpowiedzi na zachowanie piłkarza zaczęli wywlekać na wierzch jego kontrakty reklamowe z KFC, a nawet z samą Coca-Colą. Na Twitterze pojawiła się fala zdjęć piłkarza trzymającego kubełek z kurczakami czy puszki gazowanego napoju z jego inicjałami.
"Nie ma dziś nic śmieszniejszego w sieci niż próby łączenia gestu Ronaldo z wyrazem troski o zdrowie. Mówimy o gościu, który dosłownie przed chwilą dostawał w reklamie niemalże orgazmu, opierdalając kubełek z KFC" - komentuje jedna z internautek. "Cola po prostu nie zapłaciła Ronaldo za jej lubienie, tyle" -dodaje.
Inni zwracają jednak uwagę na to, że kampania reklamowa KFC miała miejsce 7 lat temu, kiedy piłkarz znajdował się w zupełnie innym momencie kariery, a sam Ronaldo już od lat nie reklamuje niezdrowych przekąsek.