Tego jeszcze nie grali. Jeśli ktoś z was będzie potrzebował Windowsa, będzie mógł dostać go na zawołanie. Oczywiście wymagany będzie do tego dostęp do internetu odpowiedni sprzęt, który pociągnie ten system. Oznacza to tyle, że Windowsa 10 i 11 z powodzeniem odpalimy nawet na urządzeniach od Apple czy smartfonach z Androidem.
Windows 365 pozwoli użytkownikom na instalowanie aplikacji Windows w chmurze. Dzięki temu będą oni mieli do nich dostęp z dowolnego urządzenia w każdym miejscu. Co ciekawe, system w chmurze będzie miał funkcję natychmiastowego uruchamiania, bez konieczności oczekiwania na start.
Oczywiście byłoby zbyt pięknie, gdybyśmy dostali to wszystko za darmo. Podobnie jak w przypadku serwisów strumieniowych, za Windowsa w chmurze będziemy musieli zapłacić. Microsoft jednak jak na razie nie podał konkretnej kwoty.
Usługa Windows 365 ma oficjalnie wystartować 2 sierpnia. Do tego czasu powinniśmy poznać cennik. Trzeba jednak zaznaczyć, że na początku będzie ona dostępna wyłącznie dla przedsiębiorców.
Aktualizacja Windowsa
Microsoft chce, żeby jego klienci korzystali z najnowszej wersji Windowsa. Więc postanowił to na nich po prostu wymusić.