Czy znasz wszystkie alternatywy dla papierosa? Jest ich więcej, niż myślisz
Redakcja INNPoland
13 września 2021, 13:56·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 13 września 2021, 13:56
Siła woli nie jest już, na szczęście, jedyną dostępną pomocą w wychodzeniu z nałogu. Rzucanie palenia ułatwia wiele różnych rodzajów produktów, zawierających nikotynę. Pytanie nie brzmi więc “czy przestaniemy palić papierosy”, ale: “czym je zastąpimy na czas kuracji”.
Reklama.
Spektrum alternatywnych wyrobów tytoniowych zaczęło się powiększać kilka lat temu, wraz z pojawieniem się na rynku e-papierosów.
Palacze mają do dyspozycji również innowacyjne podgrzewacze tytoniu.
Coraz większą popularność zdobywają saszetki nikotynowe.
Podjęcie decyzji o wypaleniu “ostatniego papierosa” jest trudne. Dla wielu z nas — zbyt trudne. Niemal każdy palacz, prędzej czy później, wpada w błędne koło, składające się z okresów niepalenia i palenia.
Sposobów na przerwanie tej kiepskiej passy jest kilka: od tradycyjnych preparatów zawierających nikotynę, po produkty bazujące na idei “redukcji szkód”
Nikotynowa terapia zastępcza
Pod tą nazwą znajdziemy plastry, tabletki lub specjalne gumy do żucia zawierające nikotynę, które mają zaspokajać i stopniowo zmniejszać głód nikotynowy. Palacze mają też do dyspozycji tabletki z cytyzyną — substancją, która działa na te same receptory w mózgu, co nikotyna, jednocześnie stymulując produkcję dopaminy.
E-papierosy
Gumy, plastry czy tabletki, w teorii, powinny przynieść znaczny spadek liczby palaczy. W praktyce ich kilkudziesięcioletnia już obecność na rynku nie wywołała spektakularnych sukcesów. Dlaczego? Bo głód nikotynowy to tylko jeden z czynników, które trzymają nas w szponach nałogu. Drugim, równie istotnym jest rytuał.
Nie chodzi więc tylko o przyjęcie dawki nikotyny, ale sam fakt wyjścia na papierosa, zapalenia, zaciągnięcia się dymem. Urządzeniem, które w pewnym sensie imituje te doznania, jest e-papieros. i właśnie dlatego tak wielu palaczy sięga obecnie po tę mniej szkodliwą alternatywę.
Podgrzewacze tytoniu
Rytuał zostaje dość wiernie zachowany również w przypadku stosowania podgrzewaczy tytoniu. Tu korzystamy nawet z wkładów, które nieco przypominają tradycyjne papierosy.
Różnica jest jednak znacząca, jeśli chodzi o szkodliwość dla organizmu: w wyniku spalania tradycyjnego papierosa do naszego organizmu trafia spora dawka rakotwórczych substancji smolistych. Tytoń w podgrzewaczu, jak nazwa wskazuje, jest jedynie podgrzewany, a więc substancje smoliste nie mają szans się wytworzyć — palacze inhalują się jedynie nikotynowym aerozolem.
Przez wiele lat palacze szukający alternatyw mieli do wyboru jedynie produkty z grupy nikotynowej terapii zastępczej, czyli plastry nikotynowe, tabletki lub specjalne gumy do żucia. W ostatnich latach palacze zyskiwali coraz więcej możliwości wyboru produktów, które potencjalnie mogą redukować szkodliwy wpływ palenia na zdrowie.
Doustne saszetki nikotynowe
Doustne saszetki nikotynowe, takie jak dostępne w Polsce VELO, są relatywnie nowym produktem, ale tradycja, do której nawiązują, jest mocno zakorzeniona w krajach skandynawskich.
Saszetki nikotynowe to nic innego, jak małe woreczki wielkości drażetki gumy do żucia, które umieszcza się pomiędzy wargą a dziąsłem. Saszetki są nasączone nikotyną, więc pozostając w ustach, uwalniają wspomnianą substancję do organizmu. Na podobnej zasadzie działa snus - tradycyjny produkt tytoniowy pochodzący ze Szwecji. W tym przypadku jednak w woreczkach znajdziemy czysty tytoń, którego saszetki VELO są pozbawione.