Reklama.
Dlaczego nowy wiceminister ds. dialogu zasługuje na pensję ponad 16 tys. zł, a lekarz specjalista z 20-letnim stażem na prawie dwa razy niższą? Takie pytanie zadał przewodniczący Zarządu Krajowego OZZL Krzysztof Bukiel. Resort odpowiada, by rozróżniać wynagrodzenie faktyczne od minimalnego.
Czy praca pana wiceministra ds. dialogu społecznego jest lepsza, bardziej wartościowa społecznie, bardziej Polakom potrzebna i oczekiwana; a może bardziej odpowiedzialna, wymagająca lepszego wykształcenia - niż praca specjalisty lekarza?
Może praca pana wiceministra wymaga większej empatii, cierpliwości, psychicznej odporności albo jest bardziej stresująca – niż praca specjalisty lekarza?
Czy może pan wiceminister – w swojej pracy - jest bardziej narażony na dramatyczne przeżycia związane z ciągłym kontaktem z ludzkim nieszczęściem, cierpieniem, śmiercią – niż lekarz specjalista?
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl
Co do zasady, wynagrodzenie minimalne ma na celu stworzenie ustawowej gwarancji dla pracownika, że jego wynagrodzenie w chwili wejścia do zawodu w żadnym wypadku nie będzie niższe niż pewien określony ustawą poziom.
Nie określa ono natomiast w żadnym wypadku średniego poziomu wynagrodzeń dla pracowników.