Moskiewskie metro właśnie uruchomiło możliwość płatności za bilety za pomocą twarzy. Technologia Face Pay pozwala na opłaty przy bramkach jedynie przez pokazanie naszej facjaty. Jak działa nowoczesna usługa?
By dostać się na peron metra, pasażerowie nie potrzebują biletu, telefonu, karty miejskiej czy też karty płatniczej. Jedyne, co trzeba zrobić, to popatrzyć prosto w kamerę przy bramkach – pisze Business Insider.
Wszystko dzięki systemowi Face Pay, który umożliwia potwierdzanie płatności za pomocą twarzy.
Usługę aktywuje się poprzez ściągnięcie aplikacji moskiewskiego metra na telefon. Do appki podłączyć trzeba kartę płatniczą i tzw. Trojkę, czyli kartę umożliwiającą przejazdy komunikacją. Dodatkowo wgrywamy tam nasze zdjęcie i voilà – możemy już płacić za przejazd twarzą.
Oczywiście pojawiły się głosy, że jest to mocne naruszenie prywatności obywateli. Inicjatorzy projektu zaznaczają, że bramki wyposażone w kamery wykorzystują twarz jedynie jako "klucz biometryczny", a nie do sczytywania danych osobowych. Dane pozwalające na identyfikację twarzy poszczególnych pasażerów są "bezpiecznie zaszyfrowane".
BI przypomina, że w stolicy Rosji i tak funkcjonuje system monitoringu miejskiego z funkcją rozpoznawania twarzy. W mieście zamontowanych jest prawie 200 tys. kamer do dyspozycji policji i służb.
Pekin: Uśmiech, albo nie wejdziesz do biura
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, niektóre firmy wprowadzają rozpoznawanie twarzy w dość zaskakujący sposób.
Dla pracowników biura Canon Information Technology w Pekinie nie wystarczy pojawić się biurze, żeby zająć się pracą. Muszą się uśmiechać do kamery AI, aby móc w ogóle przejść przez drzwi wejściowe, zmienić temperaturę czy wydrukować dokumenty.
Spółka zależna japońskiego konglomeratu obrazowego wprowadziła w zeszłym roku technologię "rozpoznawania uśmiechniętej twarzy" do swojego opartego na sztucznej inteligencji systemu zarządzania miejscem pracy, który wykorzystuje skany twarzy zamiast kart-kluczy.
Teraz pracownicy muszą błysnąć uśmiechem, zanim będą mogli wejść do biura lub zarezerwować salę konferencyjną. – Chcieliśmy zachęcić pracowników do tworzenia pozytywnej atmosfery poprzez wykorzystanie tego systemu z włączonym wykrywaniem uśmiechu – powiedział rzecznik Canon China.
– Przeważnie ludzie są zbyt nieśmiali, by się uśmiechać, ale kiedy przyzwyczają się do uśmiechów w biurze, po prostu zachowują uśmiech na twarzy bez systemu, który stworzył pozytywną i żywą atmosferę – dodał rzecznik.
Technologia rozpoznawania uśmiechniętej twarzy to podstawa systemu "Jiachuang Space" firmy Canon, który mierzy również temperaturę pracowników, rejestruje gości i – oczywiście w przypadku firmy Canon – umożliwia im drukowanie dokumentów.