Niedługo na widok rachunków będziemy wyrywać włosy z głowy. Ceny za prąd galopują bowiem w zastraszającym tempie. Na szczęście mamy bezpośredni wpływ na to, jaką kwotę zapłacimy za media. Wystarczy zmiana codziennych nawyków, a portfel w skali miesiąca uszczupli się o nieco mniejszą kwotę.
Ceny prądu mogą rosnąć jeszcze przez kilka lat. Z braku perspektyw na obniżkę warto pomyśleć o innych rozwiązaniach, jakie pozwolą płacić za prąd trochę mniej niż zwykle. Na początek przyda się zmiana codziennych nawyków oraz pamięć o tym, że niektóre urządzenia w gospodarstwie domowym zużywają wyjątkowo dużo prądu.
Jednym z największych pożeraczy prądu w domu jest np. płyta indukcyjna i piekarnik elektryczny. Jak wylicza "Gazeta Pomorska", jeśli używamy piekarnika przez 40 minut dziennie, w skali roku kosztuje nas to prawie 400 złotych, zaś płyta prawie 600 złotych. Dużo prądu pobiera także lodówka, bo działa praktycznie przez całą dobę.
Podobnie budżet obciążają pralka, zmywarka i codziennie ładowanie telefonu. Aby zaoszczędzić nie trzeba od razu ograniczać zużycia prądu. Zamiast tego można pomyśleć o mniejszym telewizorze, lodówce w z termostatem elektronicznym czy pralce z mniejszym bębnem.
Pomogą też energooszczędne żarówki, wyciąganie ładowarek z gniazdek po skończonym ładowaniu czy nie otwieranie lodówki bez potrzeby, podobnie w przypadku zbyt częstego otwierania piekarnika. Nawyki te pozwolą zaoszczędzić nawet kilkadziesiąt złotych.
Rząd dosypał pieniędzy na "Mój Prąd"
Jest jeszcze jeden sposób na oszczędzanie na prądzie. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska poinformował niedawno o zwiększeniu puli środków na dopłaty w ramach programu "Mój Prąd". Nie chodzi jednak o kończący się nabór do edycji 3.0, a o dopłaty dla uczestników drugiej edycji, zakończonej w grudniu 2020 roku.
Dzięki zmianom osoby z listy rezerwowej dostaną po 5 tys. złotych. Aktualnie na wnioski z rezerwy "Mój Prąd 2.0" opiewają na ok. 117 mln zł. Przed czwartą podwyżką całkowity budżet wynosił zaś aż 1,159 mld zł. Dla porównania dodajmy, że budżet tegorocznej edycji "Mój Prąd 3.0". wynosi jedynie 534 mln zł i jest na wyczerpaniu.