
Ceny wzrosną, ale już nie tak dotkliwie
Pośrednicy zostali zapytani, jak według nich zmienią się ceny nieruchomości w poszczególnych segmentach rynku. Ich zdaniem, największe prawdopodobieństwo wzrostu cen w ostatnich miesiącach 2021 r. związane jest z kawalerkami i większymi mieszkaniami na sprzedaż – rosnących stawek spodziewało się tutaj kolejno 72 i 71,5 proc. badanych. Według prognoz biur i agentów ceny wciąż będą rosły także w przypadku działek (uważa tak 70,6 proc. badanych) oraz domów na sprzedaż (64,7 proc.).Czy podwyżka stóp ostudzi popyt?
W ostatnich miesiącach podaż na rynku nieruchomości zdecydowanie nie nadążała za popytem. Według opinii pośredników zebranych tuż po III kwartale, w IV kwartale 2021 r. ten "rozjazd" może się jeszcze pogłębić. Pośrednicy spodziewają się wzrostu popytu we wszystkich kategoriach nieruchomości, poza wspomnianymi lokalami komercyjnymi. Największe prawdopodobieństwo zmiany popytu w górę pojawiło się przy sprzedaży kawalerek i większych mieszkań - rosnącego zainteresowania oczekuje tutaj ponad 60 proc. badanych. Dalej plasuje się rosnący popyt na działki (59,5 proc.) i domy (53,7 proc.).– Najważniejsze pytanie jednak brzmi, jak rynek zareaguje na ostatnią podwyżkę stóp procentowych. Eksperci nie mają wątpliwości, że strona popytowa (ostatnio już lekko schłodzona), nie zareaguje jeszcze znacząco na korektę na początku nowego roku. Patrząc w szerszej perspektywie, jeśli inflacja nie zacznie hamować, dalsze podnoszenie stóp procentowych będzie nieuniknione. A to w konsekwencji dopiero może wpłynąć na zainteresowanie poszukujących: zacznie spadać atrakcyjność kredytów, chociaż w widocznym stopniu nie stanie się to zapewne wcześniej niż w I kwartale 2022 r.