Poznaliśmy dalsze szczegóły tarczy antyinflacyjnej. Jak wynika z najnowszych doniesień, rząd zamierza znacznie obniżyć VAT na określone grupy produktów. Choć "rabat" ma dotyczyć wszystkich Polaków, to jest pewien haczyk.
Do niejawnych informacji dotarła Wyborcza.biz. Jak zdradza serwis, głównym pomysłem rządu na tarczę antyinflacyjną jest drastyczna obniżka VAT na prąd i gaz.
Rachunek za prąd miałby spaść z 23 proc do 5 proc. VAT. Za gaz płacilibyśmy zaś tylko 8 proc. VAT. Ceny jedzenia pozostałyby jednak identyczne. Spaść możne jednak akcyza, także ta na paliwa.
Choć ulga miałaby dotyczyć wszystkich Polaków, to ma być ograniczona czasowo. Według informacji Wyborczej mówi się tu o okresie trzech miesięcy - najprawdopodobniej od stycznia do marca 2022 roku.
– Pomysł jest taki, by obniżyć ceny energii, które podbijają ceny innych produktów – tłumaczy informator Wyborczej.biz w strukturach rządu.
Jak dodaje źródło, koszt tej obniżki to ponad 2 mld zł.
Morawiecki: tarcza antyinflacyjna przed Bożym Narodzeniem
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, premier Mateusz Morawiecki od pewnego czasu zapowiada wprowadzenie tarczy antyinflacyjnej. Co ciekawe, polityk nie wspominał wcześniej nic o obniżce VAT.
– Tarcza antyinflacyjna będzie zawierała obniżkę akcyzy na nośniki energii – zapowiedział cytowany przez Money.pl premier podczas niedawnej konferencji prasowej.
Szef rządu przekonywał, że projekt jest na ukończeniu i niedługo wejdzie w życie. Ma dotyczyć obszarów takich jak ceny energii elektrycznej, gazu oraz paliwa.
– Rozwiązania są już praktycznie gotowe i chcemy je wdrożyć jeszcze w tym roku, przed świętami Bożego Narodzenia – powiedział.
Premier wskazał, że to właśnie przez wzrost cen nośników energii inflacja staje się tak problematyczna także w przypadku innych produktów. Jak dodał, w "ogromnej większości krajów Europy" inflacja osiąga rekordy niewidziane od 20 albo 30 lat.
Morawiecki mówił także o rosnących cenach gazu, za które wini Rosję.
– Za wysokie ceny energii odpowiada Gazprom, Rosja, Nord Stream 2 oraz ci w Europejskiej Partii Ludowej, którzy nie tylko nie zablokowali Nord Stream 2, ale sprzyjali wybudowaniu tego gazociągu – przekonywał polityk.