Elon Musk znany jest z ekscentryczności, o od czasu do czasu wypuszcza produkt, którego nikt by się nie spodziewał. Po domowym "miotaczu ognia" nadeszła pora na… gwizdek Cyberwhistle. Wart 200 dolarów przedmiot kolekcjonerski przypomina wyglądem Tesla Cybertruck. Musk nawet zasugerował, do czego można go użyć.
Elon Musk na Twitterze wskazał, że dzięki Cyberwhistle – gwizdkowi w kształcie Cybertruck – każdy może "zagwizdać na Teslę". To gra słowna dotycząca określenia whistleblower, czyli osoby upubliczniającej nieprawidłowości w organizacjach czy miejscach pracy.
Po początkowym zdumieniu "czemu do diaska gwizdek" uwagę jeszcze bardziej zwraca cena. 50 dolarów czyli ponad 200 zł nie było jednak przeszkodą dla fanów Tesli i Muska. Gwizdek wyprzedał się na pniu, w około 30 minut.
Jak przekonuje oficjalny sklep Tesli, Cyberwhistle to limitowany przedmiot kolekcjonerski wykonany z najlepszej klasy stali nierdzewnej. Takiej samej używa się do zastosowań medycznych. Gwizdek ma też "funkcję przypinania, by poprawić jego wszechstronność"… cokolwiek to znaczy.
Jak podaje Tiremeetsroad.com szczęśliwi nabywcy zamówienia przedpremierowego z miejsca zaczynają wyprzedawać Cyberwhistle na platformie eBay. Serwis wskazał, że znaleźć można oferty za nawet 450 dolarów, czyli ponad 1,8 tys. złotych.
Co ciekawe, gwizdka jeszcze nikt nie dostał. Psychofani kupują na razie tylko obietnicę, że prawowity nabywca prześle im przedmiot dalej.
Dziwne przedmioty kolekcjonerskie Tesli
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, Musk i Tesla słyną z nietypowych przedmiotów, które od czasu do czasu pojawiają się w oficjalnym sklepie firmy.
W ubiegłym roku przedsiębiorstwo sprzedawało krótkie, czerwone szorty Tesli. To kolejna gra słów. Przedmiot wyśmiewa się z tzw. shortsellerów firmy Muska, czyli inwestorów giełdowych zyskujących, gdy akcje danej firmy stracą na wartości.
Niezapomniany jest też miotacz ognia Boring Company, a właściwie "wcale-nie-miotacz-ognia", jak był reklamowany (zapewne ze względów prawnych).
Na początku 2018 roku Musk wrzucił na swoje social media parę materiałów prezentujących ręczny miotacz płomieni. W 24 godziny od rozpoczęcia sprzedaży przedmiot zarobił 3,5 miliona dolarów.
Niedługo potem wyprzedał się cały zapas 20 tys. miotaczy, na czym Musk zyskał okrągłe 10 mln dolarów. Każdy z miotaczy kosztował 500 dolarów czyli ponad 2 tys. złotych.