Tani, szybki, wygodny – latka lecą a SMS nadal często jest podstawową metodą kontaktu w sieci komórkowej. Wiadomości te obchodzą dziś swoje 29 urodziny. Dokładnie 3 grudnia 1992 roku wysłano pierwsza tego typu wiadomość. Skąd wysłano pierwszego SMS-a i co w nim napisano?
29. urodziny SMS-ów. Oto historia wiadomości komórkowych
Dokładnie 3 grudnia 1992 roku pracownik brytyjskiego operatora telefonicznego Vodafone Neil Papworth napisał pierwszego SMS-a w historii.
Wiadomość wysłał do swoich kolegów. Były to krótkie życzenia świąteczne, a dokładniej "Merry Christmas". To właśnie ten przekaz zapoczątkował prawdziwą rewolucję w usługach telefonicznych. Wspomina ją z nami firma SMSAPI, która zajmuje się wysyłką SMS-ów dla firm.
Już w kolejnym roku – w 1993 r. – fiński operator Radiolinja wprowadza tę przełomową usługę dla swoich klientów. Ostatnim elementem układanki był odpowiedni sprzęt. W styczniu 1994 roku na rynku pojawiła się Nokia 2010. Telefon miał wygodną klawiaturę, pozwalającą na szybkie wystukanie wiadomości.
Od teraz wysyłając SMS (ang. Short Message Service) inna osoba nie musiała odbierać telefonu, a mogła odczytać wiadomość w wolnej chwili. Nadal można im było przekazać krótkie wieści, nawet jeśli telefon był wyłączony. Na tamte czasy był to prawdziwy skok w przyszłość.
Co działo się dalej? Oto kalendarium najważniejszych wydarzeń:
1999 - pojawia się opcja wysyłania SMS-ów także do abonentów spoza własnej sieci;
1999 - powstaje program SMS Express (późniejsze Gadu Gadu) który jako pierwszy w Polsce pozwalał na na wysyłanie SMS-ów z internetu za darmo - wiadomość z telefonu kosztowała wówczas kilkadziesiąt groszy;
2001 - po raz pierwszy w Polsce uruchomiono SMS Premium, za jego pomocą widzowie programu Big Brother mogą głosować na ulubionych uczestników;
2007 - powstaje SMSAPI, czyli jedna z pierwszych platform komunikacji A2P, wykorzystująca SMS-y jako powiadomienia dla klientów sklepów internetowych;
2007 - na rynek wchodzi iPhone i rozpoczyna erę smartfonów z dostępem do internetu. Dzięki nim SMS-y nie muszą już mieć 160 znaków, mogą zawierać linki i grafikę;
2008 - Unia Europejska rejestruje emotikonę “:-)” jako znak towarowy. Przez lata SMS-y mocno przyczyniły się do popularyzacji emotikon i skrótowców;
2008 - w Polsce jest już więcej telefonów komórkowych niż mieszkańców to znaczy, że praktycznie wszyscy mamy dostęp kanału SMS;
2010 - rekordowy rok dla SMS-ów. Na całym świecie wysłano ich 6,1 biliarda;
2013 - liczba wiadomości wysłanych globalnie przez mobilne komunikatory (np. WhatsApp, Messenger) po raz pierwszy przewyższa liczbę wysłanych SMS-ów;
2018 - “Uwaga! Dziś gwałtowne burze, silny wiatr i ulewny deszcz...” mieszkańcy czterech województw po raz pierwszy otrzymują drogą SMS-ową Alert RCB;
2019 - unijna dyrektywa PSD2 zmusza banki do potwierdzenia tożsamości klienta dodatkowym kanałem. Najpopularniejszym sposobem okazuje się SMS. Kod bezpieczeństwa SMS staje się standardem w rozmaitych usługach online;
2020 - Google udostępnia w Polsce RCS (nazywany następcą SMS-a) na urządzeniach z systemem Android używanym w większości telefonów.
Obecnie, w pandemii koronawirusa latach 2020-21 SMS- stały się coraz bardziej kluczowym narzędziem kontroli pandemii i dbania o nasze zdrowie. W wiadomościach dostajemy e-recepty i powiadomienia dla osób przekraczających granicę.
SMS-ami służby sanitarne komunikują się z osobami na kwarantannie, tak samo potwierdza się też terminy i przypomina o datach szczepienia przeciw COVID-19.
– 29-letnia historia SMS-a zaczyna się od życzeń świątecznych i faktycznie była taka dekada na początku wieku, kiedy w każdą Wigilię co kilka minut pikała nam komórka, bo przyszedł kolejny SMS-owy wierszyk. Dziś takich wiadomości dostajemy sporo mniej – przyznaje Maja Wiśniewska ze SMSAPI.
Jak dodaje, to nie dziwne że ten "prawie trzydziestolatek" funkcjonuje obecnie inaczej, niż za młodu.
– Myślę, że gdyby większość z nas przejrzała zawartość skrzynki w telefonie, znajdziemy w niej więcej potwierdzeń nadania paczki czy terminów wizyty u dentysty niż wiadomości od znajomych. Nie oznacza to, że SMS znika z naszego życia, tylko podobnie jak radio czy zegarek adaptuje się do nieco innej roli niż spełniał kiedyś – przekonuje Wiśniewska.
Choć nowe technologie i komunikatory takie jak WhatsApp stają się coraz popularniejsze, trudno sobie wyobrazić, że SMS-y szybko odejdą w zapomnienie.