Kierowców Bolta i Ubera może wkrótce czekać poważna zmiana. Unia Europejska planuje uregulowania ich zatrudniania. W środę lub w czwartek ma zostać przedstawiony projekt dyrektywy, która może wprowadzać nawet umowę o pracę.
Jestem redaktorem prowadzącym INNPoland.pl. Pracowałem m.in. dla Vice, newonce, naTemat i Next.gazeta.pl. W INN piszę swoje "rakoszyzmy". Prywatnie tworzę własne "Walden" w nadwarciańskim zaciszu. Poza tym co jakiś czas studiuję coś nowego.
Jak ustalił dziennik "Rzeczpospolita", w środę, najpóźniej czwartek, Komisja Europejska przedstawi projekt dyrektywy regulujący zasady zatrudniania pracowników za pośrednictwem platform cyfrowych.
– Platformy internetowe przynoszą konsumentom innowacje i nowe usługi. Muszą jednak również oferować osobom pracującym za ich pośrednictwem wysoki poziom standardów socjalnych – stwierdził Nicolas Schmit, komisarz do spraw miejsc pracy i praw socjalnych, cytowany przez "RP".
Czy kierowcy Ubera dostaną umowy o pracę?
Jak podała "Rzeczpospolita", Komisja Europejska oszacowała, że wartość gospodarki opartej na platformach cyfrowych w UE od 2016 r. wzrosła prawie pięciokrotnie, z 3 mld euro do około 14 mld euro w 2020 r. Dodaje, że we wszystkich państwach Unii Europejskiej pracuje obecnie w ten sposób nawet 4 mln pracowników.
"Propozycja KE trafi do Parlamentu Europejskiego, gdzie w trilogu Komisji, Parlamentu Europejskiego i Rady UE zostaną ostatecznie opracowane te przepisy. Okazuje się, że Parlament w swoim stanowisku przesłanym do KE na etapie konsultacji nowych rozwiązań zaproponował nawet wprowadzenie domniemania zatrudnienia na etacie na platformie cyfrowej. W razie odstępstwa od tej zasady to przedsiębiorca musiałby tłumaczyć, dlaczego stosuje inną niż etat formę zatrudnienia" - czytamy.
W reakcji na naszą publikację otrzymaliśmy oficjalne stanowiska firmy Uber.
Uber jest otwarty na współpracę i dąży do poprawy warunków pracy setek tysięcy kierowców i dostawców, którzy używają aplikacji do elastycznego świadczenia usług. Współpracowaliśmy z rządami w całej Europie oraz szeroko pojętą branżą nad sposobami wzmocnienia pracy platformowej bez narażania elastyczności, której oczekują niezależni partnerzy.
Obawiamy się jednak, że wniosek Komisji przyniesie odwrotny skutek - zagrozi tysiącom miejsc pracy, sparaliżuje małe przedsiębiorstwa w obliczu pandemii i zaszkodzi istotnym usługom, na których polegają konsumenci w całej Europie.
Jak pokazały inne kraje, w tym Francja, istnieją lepsze sposoby, a wszelkie unijne przepisy powinny umożliwić kierowcom i dostawcom zachowanie elastyczności, którą, jak wiemy, cenią sobie najbardziej, jednocześnie pozwalając platformom na wprowadzenie większej ochrony i korzyści. – czytamy.