Główny inwestor Gremi Media Grzegorz Hajdarowicz wskazał w rozmowie z INNPoland.pl jaka przyszłość czeka tytuły wydawane przez firmę po przejęciu 40 proc. udziałów przez Pluralis BV. Umowa dopiero co została podpisana, a już zapowiadają się spore zmiany - zarówno biznesowe, jak i dla zwykłych czytelników.
Stało się. Po długich oczekiwaniach KCI S.A. zawarło umowę z Pluralis, BV, dotyczącą przejęcia 40 proc. akcji Gremi Media S.A. Przejęcie pakietu udziałów skomentował dla INNPoland.pl Grzegorz Hajdarowicz, przewodniczący Rady Nadzorczej Gremi Media S.A.
Wydawca tytułów takich jak "Rzeczpospolita", "Parkiet" czy "Sport" ma dzięki nowemu inwestorowi i z jego zapleczem technologicznym dynamicznie rozwijać swoją obecność w strefie cyfrowej. Jak wspomina Hajdarowicz, w przygotowaniu na wielką transakcje Gremi Media zmieniło m.in. stronę główną rp.pl.
Rychłe sfinalizowanie umowy było sygnalizowane już w komunikatach giełdowych z końca listopada. Cały proces toczył się jednak już od marca 2021 r.
Pluralis BV – czyli kto?
"Pluralis BV to silny i aktywny inwestor" – wskazuje przesłany mediom komunikat.
W istocie fundusz jest efektem wspólnego działania wielu spółek działających na rynku wydawniczym i nie tylko. Z kolei pod poszczególnymi firmami znajdują się dziesiątki tytułów i publikacji z różnych części Europy i świata. Decyzje podejmuje w nim w porozumieniu konsorcjum akcjonariuszy.
Udziałowcami Pluralis BV z siedzibą w Amsterdamie są King Baudouin Foundation (28,46 proc.), jedna z najbardziej rozpoznawalnych belgijskich firm medialnych Mediahuis (25,39 proc.), czy Soros Economic Development Fund (17,41 proc.).
Dalszymi inwestorami są VP Capital (20,64 proc.), fundacja Tinius Trust i KIM (6,07 proc.) czy globalny fundusz medialny Media Development Investment Fund (MDIF, 2,02 proc).
Hajdarowicz o przyszłości "Rzeczpospolitej" i Gremi Media dla INNPoland.pl
Jak będzie wyglądać nadchodzący 2022 rok w Gremi Media po tak dużej zmianie?
– Nasza grupa ma już duże sukcesy, osiągnęliśmy wiele jeszcze przed inwestycją Pluralis BV. Wymienić tu muszę nasz profesjonalny zespół i dobrze przygotowane narzędzia digitalowe. To fundament, który pozwoli nam na dalszy rozwój – podkreślił Grzegorz Hajdarowicz w rozmowie z INNPoland.pl.
– Nowy inwestor otwiera jednak przed nami szeroki wachlarz możliwości. Od teraz będziemy mieć dostęp do ponad 200 projektów medialnych w Europie i na świecie. Na pewno będziemy chcieli korzystać z szerokiego doświadczenia członków Pluralis w transformacji mediów do sfery digitalu. Nieoceniony będzie także know-how naszych nowych partnerów i ich rozwiązania technologiczne czy marketingowe – podkreśla.
– Z nowym rokiem w Gremi Media rozpoczną się wielkie zmiany. Ich efekty zapewne zobaczymy w drugiej połowie 2022 roku i oczywiście w kolejnych latach – wskazuje główny inwestor i przewodniczący Rady Nadzorczej Gremi Media.
– Zostałem zapewniony, że udziałowcy tworzący Pluralis mają wolę i intencję pełnej współpracy z Gremi Media. Ze swojej strony jestem zaś przekonany, że i my będziemy w stanie dołożyć swoje rozwiązania, doświadczenie i innowacje na potrzeby tej grupy mediowej – dodaje.
Czego po tak zmianie mogą spodziewać się zwykli czytelnicy tytułów Gremi Media?
– Główną ścieżka rozwoju jaką widzę w najbliższej przyszłości są płatne subskrypcje naszych treści. To zdecydowanie jest przyszłość digital media. To co odczuje czytelnik to na pewno ładniejsza i łatwiejsza w obsłudze nawigacja naszych portali. Wszystko będzie bardziej "user friendly"– zapowiedział Hajdarowicz.
– Co więcej, nasi czytelnicy będą mogli liczyć na dostęp do treści zagranicznych, europejskich. Pamiętajmy że na fundusz Pluralis BV składają się tytani z krajów Beneluksu. A z kolei Bruksela jest kluczowym dla Polski miastem ze względu na obecność naszego kraju w Unii Europejskiej. Tam wiele dzieje się dla Europy, ale są też trudne tematy na linii UE – Polska – wskazuje nasz rozmówca.
Szukanie tego typu partnerstwa nie mogło być łatwym zadaniem. Zapytaliśmy więc o wyzwania całego procesu.
– Rozważaliśmy parę opcji transakcji. Na stole pojawiły się oferty wykupu całości, jednak mnie nie satysfakcjonowały. Rozpocząłem więc negocjacje z potencjalnym 40-procentowym inwestorem. W efekcie podpisaliśmy umowę na sprzedaż pakietu, przy utrzymaniu pakietu większościowego przez moje instytucje finansowe – wyjaśnił Hajdarowicz.
– W umowie z Pluralis BV ważna była nie tylko czysta oferta cenowa, ale też dużo mniej policzalna chemia biznesowa między Gremi Media i członkami funduszu. W tym "małżeństwie" chcemy bowiem zostać na lata – musimy się więc rozumieć – przekonuje rozmówca INNPoland.pl.
Skoro padło słowo "małżeństwo", zapytaliśmy co Hajdarowicz najbardziej ceni w swoich nowych partnerach.
– Uważam, że instytucje i ludzie wchodzący w skład Pluralis BV opowiadają się za uniwersalnymi i ważnymi wartościami, które są też mi bliskie mojej osobie. Są to też wartości, jakie utrzymujemy w tytułach z grupy Gremi Media – wymienia Hajdarowicz.
– Poznałem kilka osób z Mediahuis i innych związanych z Pluralis BV. Czy to w Turynie, czy w Nowym Jorku. Uważam, że to bardzo inspirujące, zacne i po prostu ludzkie towarzystwo. Uczestnicy funduszu prezentują nie tylko znaczny kapitał pieniężny, ale też intelektualny. Na przecięciu tych dwóch linii otwiera się zaś zupełnie nowa przestrzeń – zarówno dla Gremi Media, jak i dla mnie – wskazuje nasz rozmówca.
Hajdarowicz nie czyni tajemnicy z tego, że jest też po prostu zadowolony z podpisania umowy.
– Nie ukrywam, że dla mnie personalnie jest to też znaczny sukces negocjacyjny. Parę osób myślało, że coś takiego nie może się nam udać. Teraz z pewną satysfakcją mogę powiedzieć – zrobiłem to – podsumowuje.
Orlen chciał przejąć "Rzeczpospolitą"
Jeszcze niedawno zdawało się, że lada dzień wydawca "Rzeczpospolitej" może być przejęty przez PKN Orlen.
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, koncern Daniela Obajtka miał prowadzić zaawansowane rozmowy dotyczące zakupu Gremi Media. Renomowany ogólnopolski dziennik byłby doskonałym uzupełnieniem przejętej już przez Orlen Polska Press – ale problemem była cena.
Miała być ona tak wysoka, że zniechęciła do dalszych negocjacji Wirtualną Polskę oraz Grupę Polsat Plus – na placu boju został tylko Orlen.
Przejęcie Gremi Media wpasowałoby się w plany stworzenia (wraz z należącymi już do Orlenu Polska Press i Ruchem) ogromnego sprzyjającego władzy koncernu medialnego.
– Orlen ma już przecież dobre przełożenie na czytelnika lokalnego, pozostaje mu jednak wciąż problem, jak dotrzeć do czytelnika prasy centralnej. "Rzeczpospolita" stanowiłaby znakomite uzupełnienie – twierdził wówczas informator serwisu Wirtualne Media.