Jestem redaktorem prowadzącym INNPoland.pl. Pracowałem m.in. dla Vice, newonce, naTemat i Next.gazeta.pl. W INN piszę swoje "rakoszyzmy". Prywatnie tworzę własne "Walden" w nadwarciańskim zaciszu. Poza tym co jakiś czas studiuję coś nowego.
"Nie musiałem używać klawiszy ani mówić. Stworzyłem tego tweeta samymi myślami" – napisał O'Keefe na profilu Thomasa Oxleya, dyrektora firmy Synchron. Zajmuje się ona produkcją urządzeń, dzięki którym chore osoby mogą wykonywać różne zadania komputerowe, wykorzystując jedynie swój umysł.
62-letni Phillip O'Keefe cierpi na stwardnienie zanikowe boczne. Tweeta napisał dzięki umieszczonemu w mózgu chipowi, który zamienia myśli na słowa. "Mam nadzieję, że toruję innym ludziom drogę do tweetowania za pośrednictwem myśli" – napisał mężczyzna w innym tweecie.
"Historyczny tweet"
O wydarzeniu poinformował na Twitterze dr Maciej Kawecki, prezes Instytutu Polska Przyszłości. "Bez wątpienia historyczny twitt! 62-letni Philip O'Keefe z Australii, który jest sparaliżowany, wysłał pierwszego tweeta sporządzonego przy pomocy myśli. W jego mózg wszczepiono czip, który zamienia myśli w słowa! Twitt trafił na profil dyrektora firmy Synchron, Thomasa Oxleya" – skomentował.
62-latek otrzymał chip w kwietniu 2020 r. W tym czasie stan jego zdrowia pogorszył się na tyle, że nie był już w stanie wykonywać podstawowych czynności. Po zabiegu potrafi kontaktować się ze światem za pomocą urządzenia.
– Kiedy po raz pierwszy usłyszałem o tej technologii, wiedziałem, ile niezależności może mi ona przywrócić. System jest zdumiewający, to jak nauka jazdy na rowerze – wymaga praktyki – powiedział o oprogramowaniu O'Keefe, cytowany przez portal komputerswiat.pl.