"Podwyżka pojawi się jednak dopiero wtedy, gdy bank dokona aktualizacji oprocentowania, co odbywa się raz na trzy lub raz na sześć miesięcy. Niestety w kolejnych miesiącach mogą pojawić się kolejne podwyżki. Istnieje ryzyko, że stopa referencyjna
NBP wzrośnie do 4 proc., a wtedy raty będą niemal o połowę wyższe niż w październiku 2021 r." – pisze ekspert.
Spadnie dostępność kredytów hipotecznych
Wyższe stopy procentowe wpływają również na spadek dostępności kredytów hipotecznych. Osoba, która w na początku października mogła liczyć na kwotę 300 tys. zł, po styczniowej podwyżce będzie mogła uzyskać już tylko ok.
236 tys. zł. Jeśli natomiast w kolejnych miesiącach stopa referencyjna NBP wzrośnie do 4 proc., to dostępna kwota
kredytu spadnie niemal o 100 tys. zł, bo wyniesie
202 tys. zł.