NIK ujawnia: 25 mln zł za system Pegasus zapłaciła firma Matic. Od niej kupiło go Centralne Biuro Antykorupcyjne, za 33,4 mln zł. Pośrednik zarobił na tej jednej transakcji niebagatelne 8 milionów złotych. Pod transakcją podpisał się Michał Woś, który jeszcze niedawno udawał, że nie wie, co to jest Pegasus.
Dziennikarze "Czarno na białym" TVN24 zwrócili się z wnioskiem do Najwyższej Izby Kontroli o udostępnienie faktur dotyczących kupna systemu Pegasus, I je dostali. Na Twitterze opublikował je dziennikarz stacji Piotr Świerczek.
Istnienie faktury na ponad 30 mln zł już kilka dni temu ujawniła Najwyższa Izba Kontroli. Padły podejrzenia, że kwota mogła zostać wydana właśnie na zakup Pegasusa. Co więcej, 25 milionów pochodziło z Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
Faktura wystawiona jest na firmę Matic, która (jak pisał już w 2019 r. "Puls Biznesu") pośredniczyła w zakupie systemu przez CBA. Spółka ma licencję Ministerstwa Spraw Wewnętrznych na usługi informatyczne i na handel bronią. Jest ona na liście kontrahentów NSO Group, która opracowała Pegasusa.
Jak pisała już wcześniej "Gazeta Wyborcza", firma Matic kupiła system od NSO a następnie odsprzedała go CBA za 33,4 mln zł. W ten sposób zarobiła ponad 8 mln zł.
Pokazane przez NIK i Piotra Świerczka dokumenty potwierdzają te informacje. Polecenie wypłaty dla CBA drugiej transzy środków z Funduszu Sprawiedliwości, datowane na 15 listopada 2017 r., jest podpisane przez wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia. Jeszcze pod koniec 2021 roku robił wielkie oczy i mówił "Nie wiem, o jaki system pan pyta. Nie mam wiedzy, co to może być za system".