Kryptowaluty są bezpieczne, blockchain jest nie do złamania - mówią ich fani cyfrowych pieniędzy. A potem tracą na nich miliardy. Jedna trzecia platform handlu bitcoinami na świecie została już zhackowana, a ich użytkownicy stracili 3 miliardy dolarów.
Chociaż technologia blockchain uważana jest za bezpieczną, okazuje się, że 33 proc. platform handlu bitcoinami zostało zhakowanych. Według szacunków firmy Check Point Research rok 2021 przyniósł rekordowy poziom przestępstw związanych z kryptowalutami. Cyberprzestępcy przejęli łącznie ponad 3 mld dolarów w kryptowalutach. Całkowita wartość oszustw związanych z kryptowalutami na świecie szacowana jest na 14 miliardów USD (wg. Chainalysis). Wzrost liczby oszustw wiąże się z rosnącym zainteresowaniem kryptowalutami na całym świecie.
- W 2022 roku możemy spodziewać się ponownego wzrostu liczby podobnych incydentów i ataków związanych z kryptowalutami. Obecnie istnieje ogromna przepaść między konsumentami kryptowalut a bezpieczeństwem. Chcielibyśmy ostrzec społeczność kryptowalutową przed fałszywymi tokenami, pozwalającymi na kradzież funduszy. Aby uniknąć oszustw, polecam użytkownikom m.in. dywersyfikację swoich portfeli, ignorowanie reklam oraz dokonywanie transakcji testowych – ostrzega Oded Vanunu, ekspert Check Point Research, podczas konferencji CPX Europe.
Eksperci szacują, że wolumen transakcji kryptowalutowych (Decentralized Finance) wzrósł w 2021 roku o 912 proc. Ogromne zwroty z inwestycji w kryptowaluty w 2021, takie jak Shiba inu, wywołały szał wśród inwestorów i pojawienie się kolejnych tokenów. Kapitalizacja rynku kryptowalut przekracza już 2 biliony dolarów, co sprawia, że na sile przybiera również ilość przestępstw z nim związanych. A oszuści to wykorzystują – kradzież walut z elektronicznego portfela wzrasta wraz ze wzrostem ilości walut.
PayPal rozważa uruchomienie własnej kryptowaluty, a MasterCard ogłosił, że partnerzy w jego sieci mogą umożliwić swoim klientom zakupy i transakcje za pomocą portfela cyfrowego. Disney chce zbudować metawersum, Nike kupił firmę NFT, klienci Starbucks mogą teraz używać nowej aplikacji Bakkt do płacenia za napoje i towary w kawiarniach sieci przekonwertowanymi Bitcoinami, Visa potwierdziła przeprowadzenie pilotażu z Crypto.com w celu akceptowania kryptowalut do rozliczania transakcji w swojej sieci płatniczej. Fundusze płyną w kierunku kryptowalut, więc nic dziwnego, że hakerzy atakują kryptowaluty.
Popularność kryptowalut bije rekordy również w Polsce. Jak wynika z danych eToro, wśród polskich klientów najczęściej otwieraną kryptowalutą jest Bitcoin (297 proc. wzrost liczby otwartych pozycji na platformie), za nią plasują się Cardano, Ethereum, Dogecoin. W 2021 r. Polacy trzymali w portfelach Revolut kryptowaluty o łącznej wartości około 380 mln zł. Pod względem wartości największy udział stanowił bitcoin wraz z ethereum (po 35 procent).
Problem bezpieczeństwa wynika z używania kluczy i transakcji na blockchainie. Klucz to zestaw liter i cyfr, który jest unikalną korespondencją dla kryptowaluty np. bitcoina. Jest bezpieczny do momentu ulokowania go w portfelu bitcoin lub na platformie handlowej. Od tego momentu bezpieczeństwo tej platformy staje się kluczowe dla finansów inwestora. Jeśli ktoś uzyska dostęp do portfela, waluta może zostać ukradziona.
W 2021 roku hakerzy z Korei Północnej ukradli aktywa cyfrowe o wartości prawie 400 milionów dolarów (291 milionów funtów) w co najmniej siedmiu atakach na platformy kryptowalutowe na świecie. Tymczasem japońskiemu hakerowi udało się wyjąć monety klientów o wartości 610 milionów dolarów (460 milionów funtów) z Poly Network, japońskiej giełdy kryptowalut. Crypto.com, popularna platforma handlu kryptowalutami ujawniła włamanie na 400 kont klientów i kradzież 34 mln USD.
W listopadzie zeszłego roku Check Point Research ostrzegał właścicieli portfeli kryptowalutowych przed ogromną kampanią phishingową w wyszukiwarkach, w wyniku której cyberprzestępcy przejęli co najmniej 500 tys. USD. Teraz okazuje się, że cyberprzestępcy znaleźli nowy sposób na wyłudzenie pieniędzy, w postaci tworzenia fałszywych tokenów ze złośliwie skonfigurowanymi smart kontraktami. Dzięki odpowiednio skonfigurowanemu smart kontraktowi, przestępcy są w stanie wyprowadzić wszystkie środki na swoje konta.
Kradzież kryptowalut wzrosła, przy czym w 2021 r. skradziono kryptowaluty o wartości około 3,2 mld USD, co stanowi wzrost o 516 proc. w porównaniu z 2020 r. Około 2,2 mld USD z tych środków — 72 proc. łącznej kwoty w 2021 r. — zostało skradzione z protokołów DeFi - Crypto Crime Report Chainalysis.
Rosja chce zabronić handlu kryptowalutami. Chińczycy już mają zakaz
Obawy o wzrost ataków na rynku kryptowalut znalazły ujście w postaci zakazu używania tego środka płatniczego w Rosji. W następstwie obaw związanych z bańkami rynkowymi i zużyciem energii, rosyjski bank centralny (RBC) zaproponował rozprawę z kryptowalutami.
Rosja chce zakazać wydobywania kryptowalut i inwestycji w obawie, że może to zagrozić stabilności finansowej w kraju. W raporcie opublikowanym 20 stycznia 2022 r (Reuters) rosyjski bank centralny zaproponował zakaz używania i kopania kryptowalut w kraju, ponieważ może to spowodować bańki na rynku. Zgodnie z propozycjami RBC instytucje finansowe w Rosji miałyby zostać zablokowane przed dokonywaniem jakichkolwiek transakcji kryptograficznych, w tym kupowaniem i sprzedawaniem kryptowalut za walutę wymienialną.
Decyzja ta jest pokłosiem polityki Chin, gdzie rząd zamknął farmy wydobywcze bitcoinów i nakazał firmom świadczącym usługi finansowe zaprzestania działalności kryptograficznej, powodując gwałtowny spadek wartości bitcoinów. Handel kryptowalutami jest nielegalny w Chinach od 2019 r., ale surowsze przepisy wprowadzono w 2021 r.