Wojewodowie – na zlecenie rządu – poprosili samorządowców o przygotowanie listy miejsc, które mogłyby przyjąć uciekających przed wojną Ukraińców. Wedle szacunków min. Wąsika, musimy być przygotowani na udzielenie schronienia nawet milionowi osób.
"Wojewodowie uruchomili kontakty z burmistrzami/prezydentami miast. Zostaliśmy poproszeni o wskazanie listy obiektów zakwaterowania dla uchodźców, liczby osób możliwych do przyjęcia, kosztów z tym związanych, czasu adaptacji budynków z rekomendacją do 48 godzin" - napisał na Twitterze Krzysztof Kosiński, prezydent Ciechanowa.
Podobne pismo dostał też ostrowiecki samorząd. Wicestarosta Ostrowca mówił w lokalnym radiu, że samorządowcy przygotowali i przekazali wojewodzie listę hoteli, hosteli, akademików, internatów i schronisk. Wpisano na nią także domy weselne, hale sportowe a nawet obiekty agroturystyczne. Na razie nie wiadomo w jakim trybie i na jakich zasadach przedsiębiorcy mieliby je udostępnić na potrzeby uchodźców. Tym bardziej, że wojna – choć wisi na włosku – nie jest przesądzona.
Jak pisze serwis TVN24, takie pismo do mazowieckich samorządowców wysłał też wojewoda Konstanty Radziwiłł. Zwrócił się w nim z "pilną prośbą o skrupulatne przeanalizowanie i wskazanie listy obiektów, które mogą zostać przeznaczone do ewentualnego kwaterowania cudzoziemców". Dał samorządowcom maksymalnie 48 godzin na przygotowanie listy.
Radziwiłł dodał, że miejsca powinny wyposażone w sanitariaty i mieć możliwość wyżywienia większej liczby osób. Poprosił też o listę przedsiębiorców świadczących usługi transportowe.
- Jako rząd musimy być przygotowani na najbardziej czarny scenariusz i od jakiegoś czasu MSWiA podejmuje działania, które mają przygotować nas na przyjście tej fali nawet miliona osób. Musimy przygotować przejścia, musimy przygotować ludzi, musimy przygotować żywność i zapewnić opiekę medyczną – mówił kilka dni temu wiceminister spraw wewnętrznych Maciej Wąsik.