Mali chłopcy widząc wielkie różnokolorowe auta podjeżdżające pod kontenery na śmieci, marzy, by w przyszłości piastować właśnie takie stanowisko. A co wtedy, kiedy duzi chłopcy nie wyzbywają się takich marzeń? Oto, ile zarabia śmieciarz w Polsce, ale i poza nią.
To, jak wyglądają zarobki w tym sektorze gospodarki, zależy bezpośrednio od tego, jaką dokładnie funkcję się pełni. Można być bowiem kierowcą śmieciarki, operatorem tylnych szczęk, lewo lub prawoskrzydłowym czy ustawiaczem śmietników.
Tak czy tak, praca na śmieciarce jest ciężka fizycznie i naraża pracowników na nieprzyjemności. Dlaczego? Nie chodzi jedynie o zapachy czy kontakt z nieczystościami, spory hałas (trzaskające elementy śmieciarki, spadające butelki czy inne szkło). Do tego dochodzi problem z opiniami ludzi.
Wciąż bowiem funkcjonują liczne stereotypy dotyczące właśnie tego zawodu. Kto bowiem nie słyszał o tym, jak rodzic mówi do dziecka krzywdzącą opinię: ucz się słabo to zostaniesz śmieciarzem. Choć, jak mówią niektórzy pracownicy śmieciarki, to nie oni powinni być określani mianem „śmieciarzy”, ale ludzie, którzy nie są w stanie segregować śmieci lub wyrzucają je gdzie popadnie.
Jak wynika z opisu stanowiska ładowacza, z dokument działu BHP MPO w Warszawie, „ładowacz nieczystości stałych wykonuje prace związane z wywózką śmieci samochodem bezpylnym”. "Do zakresu jego obowiązków należy: wstępne sprawdzanie zawartości pojemnika, transport pełnych pojemników do samochodu bezpylnego, zamocowanie pojemnika w uchwycie podnośnika, włączenie mechanizmu wypróżniania pojemników, sprawdzenie, czy nie pozostały w pojemniku śmieci oraz ręczne ich zsunięcie, zdjęcie pustego pojemnika z uchwytu podnośnika, odstawienie pojemnika na miejsce” – czytamy.
Praca osób na śmieciarce, niezależnie od tego, czy to kierowca operator tylnych szczęk, lewo lub prawoskrzydłowy czy ustawiacz śmietników, zaczyna się skoro świt. Zwykle koło 4:30.
Generalnie jednak pensja członków ekipy, która zbiera odpady, waha się w granicach 3250 zł złotych brutto. Większe wynagrodzenie może otrzymać kierowca, ale i tu nie ma co liczyć na wysokie sumy. Zwykle stawki miesięczne nie przekraczają 3000 zł na rękę.
Dla przykładu w województwie lubelskim osoba, która chce podjąć pracę jako kierowca śmieciarki (kategoria C lub C+E) może liczyć na 5-6 tys. brutto. Dla osób, które starają się o to stanowisko, konieczne jest znajomość topografii miasta, punktualność i – co jest dodatkowym atutem - uprawnienia HDS (Hydrauliczny Dźwig Samochodowy).
Jak pisaliśmy w 2017 roku w naTemat, praca śmieciarza to nie jest praca marzeń. Jednak jak się okazuje, łódzkie Miejskie Przedsiębiorstwo Odpadów nie mogło narzekać na brak chętnych.
Cytowany wówczas Wykopowicz o pseudonimie @Szybkie_Konopie, który pracował jako kierowca śmieciarki, powiedział, że jako kierowca zarabia 3500 zł miesięcznie, a osoba jeżdżąca z tyłu o tysiąc mniej. Mimo to pracę ciężko jest dostać, chyba że ma się znajomości.
Zupełnie inaczej wyglądają realia poza Polską. Dla przykładu – w Niemczech zarobki zwykłego pomocnika śmieciarza to, jak podaje portal joblife.pl, do 3500 euro miesięcznie.
W Stanach Zjednoczonych średnia płaca śmieciarza, w przeliczeniu na złotówki, to aż 12,4 tys. A są i osoby, które w USA na tym stanowisku otrzymują wynagrodzenie w wysokości ponad 16 tys. złotych.
A jak sytuacja w Norwegii? Według danych dostępnych w sieci, zarobki kierowcy ciężarówki na odpady w tym kraju kształtują się na poziomie od 40 tysięcy koron norweskich brutto, co daje ok. 18 tys. złotych brutto.