Rosja odpowiedziała własnym embargiem na mnożące się sankcje Zachodu. Moskwa zakazała eksportu silników rakietowych do USA, których odbiorcą jest wspólna firma kosmiczna Boeinga i Lockheed Martin. Amerykanie wskazują, że mają zapas silników na najbliższe misje.
Rosja wstrzymuje eksport silników rakietowych do USA
– W takiej sytuacji po prostu nie możemy już zaopatrywać USA w nasze światowej klasy silniki rakietowe – powiedział w czwartek w państwowej telewizji Dmitrij Rogozin, dyrektor rosyjskiej agencji kosmicznej Roscosmos.
Jak pisze Money.pl, sankcje Moskwy dotyczą United Launch Alliance, firmy utworzonej przez gigantów Boeinga oraz Lockheed Martin. Spółka korzysta z platformy rakiet Atlas V, która wykorzystuje rosyjskie silniki RD-180.
Jak wskazała rzeczniczka amerykańskiej firmy, obecny zapas silników ma wystarczyć do przeprowadzenia zaplanowanych misji kosmicznych dla obecnych klientów.
– Mamy umowy z Rosjanami na wsparcie techniczne i części zamienne, ale jeśli go zabraknie, nadal będziemy mogli bezpiecznie i skutecznie realizować nasz program Atlas – zapewniła.
United Launch Alliance planuje korzystać z Atlas V co najmniej do 2024 roku. Jak przypomina "The Wall Street Journal" Pentagon od dłuższego czasu planował uniezależnienie USA od silników z Rosji, ale przedłużył import ze względów technicznych i finansowych.
Hakerzy Anonymous odcięli Rosję od satelitów szpiegowskich
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, związana z Anonymous grupa hakerów NB65 zamknęła centrum kontroli rosyjskiej agencji kosmicznej Roskosmos. Oznacza to, że przynajmniej na pewien czas Rosja straciła kontrolę nad własnymi satelitami szpiegowskimi.
O odcięciu rosyjskich satelitów szpiegowskich przez hakerów z NB65 – Network Battalion 65' – poinformował na Twitterze profil Anonymous TV. Informacje podała też państwa agencja prasowa Ukrainy agencja Ukrinform oraz profil ukraińskich sił zbrojnych w aplikacji Telegram.
"Grupa hakerów NB65, związana z Anonymous, zamknęła centrum kontroli rosyjskiej agencji kosmicznej Roskosmos. Rosja nie ma już kontroli nad jej satelitami szpiegowskimi" – wskazało konto raportujące kolejne akcje kolektywu hakerów, który wypowiedział wojnę Rosji.
Na potwierdzenie wpis dodał parę zrzutów ekranu, wyglądających na wewnętrzny system serwerów Roskosmosu. Kolejne informacje zapewnia zaś sam profil NB65.
"Rosyjska agencja kosmiczna na serio kocha swoje obrazy z satelitów. Co więcej, pewnie kochacie też swój system monitoringu pojazdów (VMS). WS02 został wyczyszczony, dane dostępowe zmienione, a serwer wyłączony. Nie podamy wam nowego adresu IP, to byłoby za proste. Życzymy miłego dnia przy naprawie waszych technologii szpiegowskich. Chwała Ukrainie" – brzmi prześmiewcza wiadomość pozostawiona przez hakerów.
Grupa wskazała też, że "nie przestanie, póki (Rosja) nie skończy bombardowań, zabijania cywili i prób inwazji".