INNPoland_avatar

Rosjanie odłączyli od prądu elektrownię w Czarnobylu. Czy Polsce grozi niebezpieczeństwo?

Kamil Rakosza-Napieraj

09 marca 2022, 14:44 · 1 minuta czytania
"W następstwie działań militarnych rosyjskiego okupanta elektrownia atomowa w Czarnobylu straciła zasilanie" – poinformowała ukraińska spółka energetyczna Ukrenergo. Elektrownia atomowa działa bez prądu. Czy grozi nam niebezpieczeństwo?


Rosjanie odłączyli od prądu elektrownię w Czarnobylu. Czy Polsce grozi niebezpieczeństwo?

Kamil Rakosza-Napieraj
09 marca 2022, 14:44 • 1 minuta czytania
"W następstwie działań militarnych rosyjskiego okupanta elektrownia atomowa w Czarnobylu straciła zasilanie" – poinformowała ukraińska spółka energetyczna Ukrenergo. Elektrownia atomowa działa bez prądu. Czy grozi nam niebezpieczeństwo?
Brak zasilania w elektrowni jądrowej w Czarnobylu Fot. Andrzej Stawiński / Reporter
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google

Zgodnie z tym, co podała ukraińska spółka, zasilania w czarnobylskiej elektrowni nie da się przywrócić dopóty, dopóki nie ustaną walki na jej obszarze. Energii pozbawione jest także miasto Sławutycz.


"Utraciliśmy kontakt z systemami monitorującymi poziom promieniowania odpadów radioaktywnych w elektrowni atomowej w Czarnobylu" - poinformowała natomiast Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) we wtorek wieczorem.

Informację o braku zasilania w elektrowni jądrowej w Czarnobylu potwierdził także minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba. "Generatory diesla mają moc, by zasilać awaryjnie elektrownię w Czarnobylu przez 48 godzin. Po tym czasie systemy chłodzenia zostaną zatrzymane, co grozi wyciekiem radioaktywnym" – ostrzegł na Twitterze.

Czy Polsce grozi niebiezpieczeństwo?

Informacja o braku zasilania elektrowni jądrowej w Czarnobylu brzmi groźnie, ale nie powinniśmy wpadać w panikę z tego powodu. Zużyte pręty paliwowe, które zawierają promieniotwórczy materiał, są umieszczone w basenach z wodą. Wyłączenie chłodzenia z powodu braku zasilania spowoduje stopniowe nagrzewanie się wody.

– Ale to są kwestie wielu setek godzin, zanim jakieś poważne, niebezpieczne zjawiska się wydarzą – zapewnił w rozmowie z Polsat News Adam Rajewski, ekspert Instytutu Techniki Cieplnej Politechniki Warszawskiej. – To nie jest tak, że za 48 godzin skończy się świat. Nie widzę możliwości, by czarnobylskie obiekty były w stanie zagrozić komuś na przedmieściach Kijowa, nie mówiąc już o Polsce – uspokaja ekspert.